Wpis z mikrobloga

286 673 - 81 = 286 592

Wynik z całego dnia. Do / z pracy 12 km, po pracy ze @spojrz pojechałyśmy do Lusowa (trasa wokoło jeziora), jak rozstałyśmy się ze @spojrz pojechałam standardowo nad Maltę. W drodze powrotnej jakiś pijany rowerzysta wjechał we mnie i o mały włos straciłabym przez niego życie, bo zepchnął mnie z drogi rowerowej pod jadący autobus miejski... Posiniaczona i z lekko poharataną nogą wróciłam do domu.

#rowerowyrownik
  • 9
@nocny_marek: Z nim nic się nie stało, bo zatrzymał się na mnie. W takim sensie, że zjechał raptownie w moją stronę, tylko ja poleciałam na słupki przy chodniku, więc tylko ja się poobijałam... Pijany ma zawsze szczęście, gorzej z tym, który jest trzeźwy.