Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Może ktoś pomoże. W środę mam wyjeżdżać, bo w czwartek zarezerwowany prom do Anglii. Minimalna długość pobytu to pół roku. A dzisiaj jakiś debil wjechał mi w auto na rondzie. Jego wina niebiescy wezwani, żeby było śmieszniej polski Niemiec więc blachy D i ubezpieczyciel niemiecki, samochód teoretycznie nadaje się do jazdy, ale zrobić trzeba bo zdarte do blachy. Co teraz? Nie mogę pojechać zastępczym, bo a) nie będzie mnie pół roku b) nie będą się zgadzać dane na prom. Wątpię by ubezpieczyciel uwinął się z wypłata do środy, nie mówiąc o czasie na naprawę. Czy w takiej sytuacji należy mi się zwrot kosztów promu? Biletu nie mogę zwrócić, a by przebookować musiałbym znać datę wyjaśnienia sprawy no i zmiana terminu kosztuje prawie tyle co bilet. Jakieś pomysły/rady? Adolf dla atencji! ( ͡° ͜ʖ ͡°) #ubezpieczenia #kolizja #pytanie #pytaniedoeksperta #samochody
źródło: comment_iD6kT0B9fc0fDm6scO9moEEPL9zlD3TJ.jpg