Wpis z mikrobloga

oglądam sobie nowy sezon #doctorwho i już mnie nosi co #lewactwo z tym zrobiło
Ostrzegawcza lampka zapaliła mi się już w poprzednim sezonie gdzie wcisneli czarną lesbijkę na towarzysza.
Kij jakoś to przełknałe jak i wiadomość, że nowym Doktorem bedzie kobieta.
W końcu różowepaski tez są fankami, więc spoks, ale co teraz się wyrabia, to głowa mała.
Chciałem oglądac serial o podróżach w czasie i kosmitach, a tu jakieś politpoprawne pierdy tak jak w ostatnim gdzie jakiś rasista cofa się w czasie żeby zmienić historię żeby dindunuffin się nie zbuntowali
Każdy kolorowy taki biedny. No i ciapaty wątek też poruszyli, bo skarzyła się, że ją terrorystką nazywają.
No i wszystko byłoby git, ale te zachowanie ludzi. Każdy biały, to hard rasista.
gurłaaaa nie no poprostu gurła nie aż strach oglądać dalej
  • 3
Mi tam wszystko jedno byleby nie robili z tego współczesnej politpoprawnej papki


@Blaskun: Niestety produkuje to BBC, wcześniej czy później musiało się tak skończyć.

Mnie osobiście dużo szybciej do tego sezony zniechęciła sztuczność gry Jodie Whittaker. Tej jej miny i wykrzywianie twarzy są tak nie naturalne, wymuszone i przerysowane, że nie zdzierżyłem i po drugim odcinku sobie odpuściłem. Wolę przypomnieć sobie wcześniejsze sezony. Tam przynajmniej był klimat.