Wpis z mikrobloga

@alcest: ten Dubaj jakiś śmieszny jest, dziewczynom coś siada na łeb. Ale już widzę, klaruje się i mam dwie faworytki do wygrania turnieju: Svitolina albo Sabalenka.

W sumie bardziej mnie interesuje jak daleko w Budapeszcie zajedzie Iga, bo nazwiska nie robią wrażenia (wszystkie znane pojechały do szejków :D), ewentualnie jakieś doświadczone wygi mogą stanowić zagrożenie.