Wpis z mikrobloga

@zirytowana_plaszczka: idea, mam wrażenie, ma swoje źródło w skrajnym zaprzeczeniu subiektywizmu — wszystkie rzeczy są albo uniwersalnie dobre, albo uniwersalnie złe. Więc jeśli sąsiad chce od życia czego innego, ma inne poglądy, podchodzi do czegoś w inny sposób, słucha innej muzyki czy inaczej spędza wolny czas, to albo on się myli (więc lepiej dla niego będzie, jak się go do tego zmusi)… ale jest też ryzyko, że to my się mylimy.
Mam wrażenie że wielu ludzi po prostu tęskni za komuną (przejmują to młodsze pokolenia) gdzie życie było dużo prostsze praktycznie we wszystkich aspektach.


@zirytowana_plaszczka: To jest znacznie starsze niż komuna. Mówimy tu o dziedzictwie wsi (i to raczej wsi pańszczyźnianej). Akurat komuna tu się zasłużyła pozytywnie przez urbanizację Polski.