Wpis z mikrobloga

@variss ostry, czasem kupuję, ale niestety sam ocet. Najczęściej kupuję Kotlina, chociaż jak dla mnie jest tak średnio pikantny. Większość tych niby najostrzejszych heinzów, pudliszek, develeyów, itp. nie jest ani trochę ostra. Tego heinza z japapeno chyba widziałem i chyba ma 0,1% japapeno w składzie (nie jestem tego pewien, ale tak mi się wydaje), więc odłożyłem na półkę. Ktoś ostatnio posyłał linka do #!$%@? ostrych ketchupów na necie, jeszcze ich nie zamawiałem,