Wpis z mikrobloga

#lacunafabularnienewbristol

William nie wiedział która godzina, do piwnicy w której siedział nie wpadał żaden promień światła, zapewne było bardzo późno. Jego ciało trawiła gorączka. Jego oczy były ciężkie jak ołowiane pokrywy. To był pierwszy kwartał jego prawdziwej pracy na plantacji, dwa poprzednie poświecił nauce. Jakże przyjemna i rozkoszna była niepowstrzymana praca naukowa. William nie potrzebował jedzenia ani picia, ale jego organizm już tak. Na to potrzebne są pieniądze. Rękoma wymacał cebulkę którą katalogował i odruchowo przegryzł. Jej gorzki smak przynosił ulgę i otępienie.

Jego przyjaciele, naukowcy, co-odkrywcy cudownej C.Lucina Domenico Caolino ( @Anagama ) Ludolf Metzler ( @Stalowa_Figura ) mówili mu że wszystkim się zajmą, William tylko kiwał głową i otwierał kolejne opasłe tomiszcze. Noc zlewała się z dniem, ludzie wchodzili i wychodzili z jego pracowni. Aż pewnego razu drzwi stanęły szerokim otworem.

- William bracie, przed nami wspaniałe czasy, zobacz co mam - Domenico pokazał na 4 skrzynie pełne cebulek. - To naprawdę nowa era Williamie, zabierzmy cię z tej piwnicy!

- Ja nie chce nigdzie wychodzić! Tam są wariaci którzy szkalują cytrusy!
- No tym się też zajmiemy.
Pobierz Treant - #lacunafabularnienewbristol

William nie wiedział która godzina, do piwnic...
źródło: comment_q11pToO9QLClc2XXsrJ8WFVTcf0NYLUV.jpg
  • 1