Wpis z mikrobloga

@EnderWiggin: i oba oglądałem, mam ocenione ponad 500 filmów na filmwebie, a pewnie 2 razy tyle obejrzane. trudno mi polecić filmy, ale wiem, że jest ich bardzo dużo i dlatego pytam.
ale nie zaszkodzi odświeżyć, dziękuję.
@zhydan: Wg mnie akurat ścieżka dźwiękowa gra ogromną rolę i czasami film czy serial zyskuje na wartości gdy tylko ma znakomite tło muzyczne. Jednym z niewielu filmów, w których cisza mnie nie drażniła i pasowała jak ulał był "To nie jest kraj dla starych ludzi", tam cisza była wręcz wskazana, idealnie budowała napięcie, ale to klasyk, więc też pewnie widziałeś.
@MK-Ultra: to też zależy od filmu, bo jednym z moich ulubionych filmów to interstellar - muzyka gra tam chyba najważniejsza rolę. oczywiście, że jest potrzebna i pasuje w wielu filmach, ale ja mówię tylko o moich preferencjach osobistych. nie chciałbym, żeby muzyka zniknęła z wszystkich filmów i była tylko cisza, bo to zabójstwo niektórych filmów.
zresztą, kolejny przykład to pulp fiction - no #!$%@?, bez muzyki kompletnie inny film. human traffic,
@zhydan: Możliwe, że widziałam po prostu zbyt mało filmów jednocześnie cichych i dobrych albo jestem po prostu muzykoholiczką. Ja mimo, że tak jak ty uwielbiam pustkowia, nawet gdy jestem w naturze i ją sobie podziwiam samotnie, z trudem zdejmuję słuchawki z uszu chyba, że usłyszę coś niebanalnego - śpiew ptaków, szum morza, szelest liści, świst wiatru, nie wyobrażam sobie siedzieć w ciszy przez dłuższy czas, a to zapewne wynik tego, że