[falwack]

Ale ze mnie życiowy spierdox.
Boję się napisać do dziewczyny która mi się podoba i zaprosić ja gdzieś, bo boję się że nie daj Boże przyjmie i zanudze ja na spotkaniu na śmierć, albo mnie odrzuci i powie że nie chce się spotkac ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przegryw

[sezonandrzeja]

@falwack: nie ma co narażać się na porażkę

[dekonfitura]

@falwack: Lepiej żałować czegoś, co się zrobiło niż tego, że się nie miało odwagi nawet spróbować.

[falwack]

@dekonfitura:
znaczy wiesz to nie to że żałować, tylko jestem w końcu na tym tagu. Przy takim myśleniu napisać czy nie, zaprosić czy nie, to jest tak że jak sie zgodzi to co ja jej zaproponuje? Zanudze ją na spotkaniu na śmierć :<

[dekonfitura]

@falwack: Rozumiem, że macie teraz ze sobą jakiś kontakt?

[falwack]

@dekonfitura: Jakiś tam mamy, czasami coś się popisze, pogada na studiach.
W głowie mam myśl że ona nawet nie jest mną zainteresowana, a jak coś do niej pisze to mam wrażenie że tylko jej zawracam niepotrzebnie dupsko swoją osobą

[dekonfitura]

@falwack: Skoro jakiś tam kontakt macie, to raczej tak nie myśli, bo w przeciwnym razie dałaby Ci odczuć, że tego kontaktu nie chce.
Próbuj, co Ci szkodzi. To tylko jedno wspólne wyjście, zobaczysz, czy nadajecie na tych samych falach, poznacie się trochę lepiej :)

Najpierw jej zaproponuj. Martw się jak będzie, dopiero jak się zgodzi ;)

[Kqlyn]

@falwack Nie masz na co czekać, bo będzie tylko gorzej (więcej bólu), wszystko na jedną kartę, nic więcej zrobić nie możesz. Trzymam kciuki ( ͡° ͜ʖ ͡°)