Wpis z mikrobloga

A więc wróciłem! Wróciłem z Monachium, do którego musiałem wyjechać z rodzicami na pare dni. Dojechałem do domu wczoraj, ale było późno, więc już nic nie pisałem. Swoją drogą byłem dzisiaj również w szkole.

To co dzieje się obecnie w liceach to jest masakra. Umięśnione Oskarki pokazują swoją muskulaturę, chodząc w koszulkach bez rękawów, ich Juleczki pokazują swoje jędrne tyłki, ubierając bardzo krótkie szorty. O dekoltach nie wspominam. To wszystko powoduje, że lato to najgorsza pora dla przegrywów. Nie da się tego wytrzymać długo. Przykro mi, że nigdy nie będzie mi dane, nacieszyć się taką nastoletnią miłością. Zestarzeje się, a następnie umrę, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu. Moje #!$%@? w postaci ryjca upośledzonego goryla i elfa oraz głosu, jakbym miał penisa w buzi (co bezlitośnie powiedziała mi prosto w oczy bezwzględna, bestialska p0lka) przekreśliło szanse na lepsze jutro. Pokazała mi to p0lka Oliwia 01.04.2019 roku.

No dobra, ale wróćmy do mej krótkiej wycieczki. Tak jak pisałem, wyjechaliśmy w piątek. Sobota to głównie załatwianie spraw. W niedziele było już dużo luzu. Zobaczyłem stadion Bayernu (z daleka), ale również wiele innych rzeczy. To było super. Jeszcze lepsze były moje spacery z okropnym ryjcem upośledzonego goryla i elfa oraz głosem, jakbym miał penisa w buzi (co bezlitośnie powiedziała mi prosto w oczy bezwzględna, bestialska p0lka). To jak udało mi się zohydzić miłe chwile zachodniego normictwa o aryjskich genach było cudowne. Jednakże zrozumiałem, iż konkurencja tam jest jeszcze gorsza, bo polski Oskarek byłby tam przegrywem, więc my - polskie przegrywy - moglibyśmy tam co najwyżej kupić sznur.

Tak jak obiecałem, zajechałem również do Ingolstadtu. Czemu? Znajduje się tam dość pokaźny outlet. Tyle tam jest normickich ciuchów, że to szok. Sam kupiłem 3 pary szortów Hilfigera, dwa T-shirt TH, no i - co najważniejsze - jeden T-shirt Gucci. Do tego jakaś bluza, ale marki jie pamiętam. Aż sam się strasznie normicko poczułem.

Obecnie jestem już w domu po szkole i wróciłem do regularnego przegrywania życia, a jedynym urozmaiceniem mojej wegetacji będzie gra sieciowa League of Legends (gram w nią już 7 lat). To wszystko i tak dalej będzie polegać na przemierzaniu szlaku #!$%@? - tyle, że w drogiej koszulce.

#przegryw #stulejacontent ##!$%@? #tfwnogf #wycieczka #podroze #podrozujzwykopem #wychodzimyzprzegrywu
źródło: comment_g5fHg4yuwgr9P5OiPrEEzM15TMhyNaKp.jpg
  • 13