Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się zabawna historia: Mam syna na 3 lvl, kiedyś w wieku 3 miesięcy młody zachorował, strasznie bolał go brzuch i przez dwie noce nie dawał nam spać, bo dużo płakał. Trzeciej nocy byłem już max zmęczony całą sytuacją, no ale kładziemy się spać i po 30 minutach znowu płacz. Wtedy narzeczona zaproponowała żeby położyć młodego na klatce. Ja taki zaspany pod nosem powiedziałem, że chyba przesadza, ale długo nie myśląc wstałem do korytarza i otworzyłem drzwi wejściowe. Oczywiście chodziło jej żeby położyć go na klatce piersiowej/brzuchu, a ja pomyślałem że chce go położyć na klatce schodowej w bloku. Się nie zrozumieliśmy :)
#dzieci #rodzice #madki #ojcostwo
  • 1