Wpis z mikrobloga

Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, która od początku do końca trzymała mnie we friendzonie. No i raz byliśmy w barze, piliśmy piwo, a w bilard grali jacyś Turcy, czy Meksykanie. No i ona w pewnym momencie powiedziała, że co jak co, ale są bardzo przystojni.
(,)
I wtedy poczułem jak ostrze wbija się w moje plecy i dociera aż do samego serca. Nigdy tak o mnie nie powiedziała, a o nich bez większego zawahania. Za każdym razem, jak to sobie przypominam, to chce mi się płakać. Tamtego wieczoru zrozumiałem wiele, ale jest to dla mnie zbyt bolesne, by o tym pisać.
#przegryw #tfwnogf #feels
  • 24
@draxter trzeba było od początku friendzonu tak się zachowywać jak ona i obczajać głośno przy niej inne dupeczki, oglądać za nimi i narobić jej zazdrości, walczyć z nią jej własną bronią. Kobiety nie szanują uległych psów tylko niezależnych mężczyzn za którymi inne się oglądają. Teraz to już ofkoz za późno na zmianę taktyki i wyszedłbyś jeszcze bardziej na żenującego.
Nigdy tak o mnie nie powiedziała, a o nich bez większego zawahania.

@draxter: bo najwyraźniej nie jesteś przystojny, to dlaczego miałaby tak powiedzieć? z litości? xd