Piszę z laską jeden dzień, proponuje mi randkę, po czym mówi, ze jednak nie bo od kilku dni spotyka się z kimś innym xD. Inna chciała mi obciągnąć w przymierzalni po czym pojechała na wakacje ze swoim gachem. Takich przykładów mogę mnożyć tysiące. Moje kolezanki pytają się, dlaczego mam postawę wobec kobiet polegająca na zaczynaniu rozmowy od początku zmierzającej w kierunku seksu, odpowiedz jest prosta. Nie spotykając się na stałe z kobietami przynajmniej mam pewność, ze nigdy nie zostanę jednym z tych frajerów-partnerów tinderowek, robionych w #!$%@?, bo tak już jest na swiecie, ze na każdego, nawet największego chada, znajdzie się jeszcze większy alfa. A kobiecej natury nie da się wyplenić. #tinder #mizoginia
@Bardamu: puszczają się, wiadomo. W dodatku manipulują, że to wina faceta. Przynajmniej zmierzasz do seksu. Ja już odpuściłem, zwracam się do nich z pogardą. Wszystkie kobiety w moim życiu okazały #!$%@? i mnie zwyczajnie zepsuły. Od matki, przez przyjaciółkę "madkę" p0lkę, czy partnerki. Same są sobie winne. Ehh trzeba jakoś żyć.
#tinder #mizoginia
bez sensu w ogóle się spotykać z laskami z tidnera nie tylko dla seksu, tylko myśleć o czymś więcej i w ogóle xD