Pertraktacje kapitanów Załogi Guliwera i Ławicy Potępionych
- Kapitanie! Co oni tam robią? Łysobrody spojrzał przez swoją lunetę. - Fikołki. Dwóch się #!$%@?. Teraz juz 4. O #!$%@?. Jeden się rozebrał. Drugi też. Łysobrody odsunął lunetę od oka. Zakładka Midget była tą, którą wertując wielką księgę CzerwonaRura, zawsze omijał. - Keanu! Ty jesteś najniższy z załogi! Popatrz na nich i określ czy rozumiesz alfabet fikołków. Keanu przełknął głośno ślinę. Wizja obserwowania nagich karłów napawała go dreszczem. Wziął jednak lunetę kapitana i spojrzał. - Yyy. Oni wsadzili jednego z karłów do szalupy, na której jest napisane "misja na marsa". Ajajaj! Zrzucają tą szalupę z pokładu! Rozległ się głośny plusk i, o dziwo, szalupa nie rozpadła się, ani nie zatopila, a siedzący w niej karzeł zaczął wiosłować w kierunku Rorquala. - Przygotujcie mi szalupę. Chyba chcą pertraktować.
*
Spotkanie kapitanów odbyło się w połowie drogi pomiędzy Rorqualem i Guliwerem. Kapitan Łysobrody był zadowolony, że aktualnie kapitanem załogi Guliwera był Fredo. Przynajmniej ktoś kto używa mózgu. Wprawdzie tylko do odurzania się, ale używa. Fredro miał przekrwione oczy, jadł zawiniętego w cienkie ciasto kurczaka, z dziwnym sosem. I trochę sprawiał wrażenie, że nie wie co tu robi.
*
- Dobra, to jesteśmy gotowi za wypożyczenie łańcucha dać wam 50 dublonów. - Coooo! 25! I ani złamanego dublona mniej. - Ty sknero! W takim razie stawka wzrasta do 100! - Ah tak? To się #!$%@?! Wypożyczymy wam go za darmo! Tyle mi jesteś potrzebny! - Eh, zgoda. Jak tylko zdobędziemy ostatni artefakt, natychmiast rozprawimy się z flotą hiszpańską i angielską. Wypatrujcie nas szóstego dnia o wschodzie słońca. - ... Fredro zamknął oczy. - To jest #!$%@?. Dlaczego kurczaki mają ludzkie ramiona? - ... - Dorzućcie jeszcze jeżozwierza i jesteśmy kwita.
@Akumulat - Duży czarny człowiek zapomina o 2 ważnych warunkach: 1. WTortudze, czy gdzie tam król będzie rezydowal karly w burdelach maja pierwsze 3h gratis 2. Po pierwszej wspólnej walce załoga lawicy spędzi trochę czasu pomagając nam ładować zdobycze armaty na guliwera
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
DOSKONALA BRUNETKA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety co myslicie o takim stylu? Te paznokcie, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
- Kapitanie! Co oni tam robią?
Łysobrody spojrzał przez swoją lunetę.
- Fikołki. Dwóch się #!$%@?. Teraz juz 4. O #!$%@?. Jeden się rozebrał. Drugi też.
Łysobrody odsunął lunetę od oka. Zakładka Midget była tą, którą wertując wielką księgę CzerwonaRura, zawsze omijał.
- Keanu! Ty jesteś najniższy z załogi! Popatrz na nich i określ czy rozumiesz alfabet fikołków.
Keanu przełknął głośno ślinę. Wizja obserwowania nagich karłów napawała go dreszczem. Wziął jednak lunetę kapitana i spojrzał.
- Yyy. Oni wsadzili jednego z karłów do szalupy, na której jest napisane "misja na marsa". Ajajaj! Zrzucają tą szalupę z pokładu!
Rozległ się głośny plusk i, o dziwo, szalupa nie rozpadła się, ani nie zatopila, a siedzący w niej karzeł zaczął wiosłować w kierunku Rorquala.
- Przygotujcie mi szalupę. Chyba chcą pertraktować.
*
Spotkanie kapitanów odbyło się w połowie drogi pomiędzy Rorqualem i Guliwerem. Kapitan Łysobrody był zadowolony, że aktualnie kapitanem załogi Guliwera był Fredo. Przynajmniej ktoś kto używa mózgu. Wprawdzie tylko do odurzania się, ale używa. Fredro miał przekrwione oczy, jadł zawiniętego w cienkie ciasto kurczaka, z dziwnym sosem. I trochę sprawiał wrażenie, że nie wie co tu robi.
*
- Dobra, to jesteśmy gotowi za wypożyczenie łańcucha dać wam 50 dublonów.
- Coooo! 25! I ani złamanego dublona mniej.
- Ty sknero! W takim razie stawka wzrasta do 100!
- Ah tak? To się #!$%@?! Wypożyczymy wam go za darmo! Tyle mi jesteś potrzebny!
- Eh, zgoda. Jak tylko zdobędziemy ostatni artefakt, natychmiast rozprawimy się z flotą hiszpańską i angielską. Wypatrujcie nas szóstego dnia o wschodzie słońca.
- ...
Fredro zamknął oczy.
- To jest #!$%@?. Dlaczego kurczaki mają ludzkie ramiona?
- ...
- Dorzućcie jeszcze jeżozwierza i jesteśmy kwita.
#piracifabularnie
- Duży czarny człowiek zapomina o 2 ważnych warunkach:
1. WTortudze, czy gdzie tam król będzie rezydowal karly w burdelach maja pierwsze 3h gratis
2. Po pierwszej wspólnej walce załoga lawicy spędzi trochę czasu pomagając nam ładować zdobycze armaty na guliwera