Wpis z mikrobloga

@JaszczurReptylCzipke Ale można się nauczyć nie dawać się manipulować, to nie jest żadna ciężka choroba ani coś spowodowane wypadkiem, tak jak jest to w przypadku ludzi na wózkach inwalidzkich. Jeżeli ktoś nie potrafi kontrolować swojego życia w tak minimalny sposób by zwyczajnie nie kupować rzeczy które widzi na reklamie to jest to wyłącznie jego wina że daje sobą manipulować.

Ale idąc twoją logiką to istnieją też ludzie którzy mają alergię na psią
nauczyłeś się nie dawać manipulować? a może dałeś się zmanipulować, że masz taką umiejętność?


@Rudolf_Tucker Cóż, kiedy widzę jakaś reklamę np. czipsów to nie czuję nagłej potrzeby by natychmiast kupić sobię paczkę czipsów więc wydaję mi się że jestem całkiem nieźle uodporniony na te złe kapitalistyczne taktyki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@JaszczurReptylCzipke: W dużej części się zgadzam. Jeszcze specjalnie robią produkty tak, aby były albo jednorazowe, albo trudne w naprawie. Np. telefony od Apple'a. Albo spróbuj złożyć w łatwy sposób meble z IKE-i, aby je przewieźć w inne miejsce. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tallman: Oczywiście, że tak. Jednak taka partia musiała by być nieskończenie mądra i mieć nieskończenie wielką przepustowość w podejmowaniu decyzji, a zatem nie mogła by istnieć.
@Antyradek:

Jednak taka partia musiała by być nieskończenie mądra i mieć nieskończenie wielką przepustowość w podejmowaniu decyzji

na szczęście każdy CEO jest nieskończenie mądry i ma nieskończenie wielką przepustowość w podejmowaniu decyzji

Nikt ci nie zabrania kupić łatwego do naprawy telefonu i mebli, które można składać.

a co jeśli większość mebli na rynku jest skażonych kapitalizmem, a ja chcę takie nieskażone?

Możesz także sam takie produkować i sprzedawać.

no tak, zapomniałem,
@Lorne: tak se powiedziałem "nieskażonych kapitalizmem", po prostu pewnych towarów chcemy, ale ich nie ma na rynku i o takich myślałem

pewnie na takie nie ma popytu

albo nie ma na to kapitału;

są biedacy, którzy chcą to wyprodukować (np. na własny użytek, dla swojej społeczność) i są też biedacy, którzy by z tego korzystali, ale ponieważ są oni słabymi konsumentami i wydają mało pieniędzy rynek o nich nie dba, z
@Rudolf_Tucker: czyli chcesz produkowac w zasadzie cos czego nikt nie chce, oprocz killku wybrancow? Jakby byl popyt to by sie znalazl sponsor, ktory by wylozyl kapital w zamian za przyszly udzial w zyskach, lub bank by mogl udzielic kredytu, gdyby widzial nadzieje na odzyskanie kapitalu.
@Lorne:

czyli chcesz produkowac w zasadzie cos czego nikt nie chce, oprocz killku wybrancow?

tak, właściwie to tak, ale wolałbym nie nazywać tych ludzi "wybrańcami", tylko "biedakami" - to jest bardziej zasadne określenie
a czy przypadkiem polityka gminy to nie jest "polityka wybrańców"? w końcu dba o ludzi wewnątrz gminy, a nie uwzględnia ludzi spoza gminy... i czyż polityka kraju skierowana jest tylko do obywateli tego kraju i nie stara się
@KrakenFromKrakenowo: widzisz, bo ja sam nie dałbym rady zrobić tych mebli, po to socjalizm, tu też egoizm z mojej strony - skoro nie mogę być 100% altruistą (nawet bym nie chciał), a też muszę zadbać o siebie (nie mogę całe życie robić tylko mebli dla reszty świata) to mogę wprowadzić sprawiedliwy system w którym NIE MUSZĘ być altruistą, bo to po prostu działa
@Rudolf_Tucker: No właśnie świat już kilkakrotnie ustalił, że jednak nie działa. Polska, ZSRR, Wenezuela i pewnie parę innych.

Z drugiej strony meble o których mówisz już powstały. Nazywa się to "najtańsza Ikea". Za 3 drzwiowa szafę zapłaciłem 300zl a za stolik do sofy 25zl. Za lampę na sufit dałem chyba 8zl xD Nie wiem czy jest jeszcze miejsce na cięcie cen.
@KrakenFromKrakenowo: najlepiej żeby kosztowała koło 0zł, a Ikea jej nie spowoduje, bo im na tym nie zależy (z resztą sama jest za słaba)

tu trzeba wielu zmian, np. likwidacji Banków Centralnych, można zamiast tego powołać Banki Ludu (w rękach robotników) i darmowy kredyt, no i mniejsze nierówności i większe środki do życia dla szarego obywatela zwiększą siłę nabywczą

deflacja, albo nawet hiperdeflacja są na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko tej ręce zdjąć
@Rudolf_Tucker: OK. Już tak jest. Dużo ludzi zakłada jednoosobowa działalność gospodarczą i pracuje na siebie jednak nadal nie rozdają nic za darmo. Czemu?
Materiał na meble za darmo? Kto zapłaci za wycinke drzew, ich zasadzenie, zatankuje sprzęt, opłaci obróbkę i transport? Co Ty za scenariusz tutaj tworzysz? XD
@KrakenFromKrakenowo: echh, chodziło mi o to by ceny wszelkich towarów dążyły do zera, jest to korzystny scenariusz dla każdego

a rozdawać za darmo to chyba mocne określenie, wyobraź sobie taki wariant życia, w którym po prostu wspólnie produkujecie potrzebne towary wewnątrz gminy i nikt nikomu nic nie płaci, tylko po prostu każdy robi to co jest mu przydzielone i co należy zrobić, taki model nie wymaga istnienia pieniędzy (choć sam nie
@KrakenFromKrakenowo: nic nie będziemy dostawać, sami sobie musimy wyprodukować, można się wymienić, ale wymiana musi być równa, może być w przeliczeniu na godziny pracy, albo mogą być inne metody wymiany

pieniądz też wchodzi w grę, ale powinien być emitowany ze zdecentralizowanego banku w rękach robotników