Wpis z mikrobloga

Gdzie zgłosić idiotyczne koszenie trawy na osiedlu miejskim (nie tbs, nie ekskluzywne) w połowie września?
Juz nie chodzi o hałas, ale o #ekologia
Trawa juz specjalnie, w dobie suszy, nie urośnie (przypominam to polowa września).
To nie będzie pole golfowe, prędzej klepisko nie zatrzymujące wody :/

Coraz częściej sa tworzone łąki miejskie, a u nas właśnie golą do zera :(

#krakow
  • 11
@dzyndzla: tak, na serio, widżę, że wszyscy tutaj bagatelizują problem a takie bezsensowne koszenie trawy to nie tylko to co zostało wspomniane (hałas, powstanie błotniska) ale również koszty usługi, które niepotrzebnie są ponoszone przez wspólnotę mieszkaniową (jeżeli teren zielony podlega zarządcy nieruchomości) i/lub dodatkowe koszty elektryczności, jeżeli robione jest to kosiarką elektryczną (j.w. koszty może ponieść wspólnota)
@dzyndzla: Tak, na serio. Kraków planuje rozwój zielonych dachów vide: http://krakow.pl/aktualnosci/232913,1926,komunikat,zielone_dachy_pomyslem_na_walke_ze_smogiem.html , a przyzwala na ścinanie trawy do 2-3 cm po sezonie wzrostu.
Taka roślinność jest i ochładzająca podczas upałów letnich (parowanie) i utrzymującą wilgoć.
Odrębną rzeczą jest to co w linku - pochłanianie CO2 i syfu z powietrza.
Kolejną jest utrzymanie łąk miejskich dla zapylaczy w tym pszczół.
Coś jeszcze wytłumaczyć?
Poniżej przykłady:
KTW: https://portalkomunalny.pl/zamiast-trawnikow-zasieja-miejskie-laki-maja-pozytywny-wplyw-na-ekosystem-390844/
WRO: https://www.wroclaw.pl/srodowisko/laka-kwietna-przy-ul-gwiazdzistej
@marcinst: nie wciskaj mi tego zielonego agitpropu, pisanego dla ludzi, którzy nigdy w życiu nie mieszkali poza blokiem; wysokie łąki, które można spotkać np. w ciągach Alei Pokoju, czy tam Stella-Sawickiego to też była świadoma działalność połączona z wysiewem określonego typu roślinności, nie znaczy to, że każdy kawałek zieleni miejskiej można pozostawić samemu sobie do dzikiego porostu, bo to więcej szkody robi niż pożytku.