Wpis z mikrobloga

15 września 1939 roku.

Wojska niemieckie zajęły Przemyśl i Białystok.

Wycofanie się Armii "Warszawa" ze wschodniego brzegu miasta. Niemcy zamykają pierścień wokół stolicy.

Hitler mianuje prezesa Niemieckiej Akademii Prawa, dr Hansa Franka Szefem Administracji (Oberverwaltungschef) na okupowanych terenach polskich.

W nocy 15/16 IX pod Janowem 11. DP rozbiła niemiecki zmotoryzowany pułk SS "Germania".

==================
✈ Lotnictwo Polskie ✈
==================

9 września Brygada Pościgowa rozpoczęła przegrupowanie na lotniska na Wołyniu. Kolejne zmiany rozkazów w dniu 10 września nakazujące powrót na Lubelszczyznę i ponownie przelot na Wołyń doprowadziły do rozciągnięcia kolumn transportowych jednostki na dużym obszarze. Brygada dopiero 15 września ponownie została scalona. W czasie tych przelotów zdołano zestrzelić 2 samoloty niemieckie.

====
Hel i Kępa Oksywska.
====

Na Helu bateria nr. 23 ostrzelała niemiecki trałowiec. Ten odpowiedział ogniem po czym wycofał się. Pluton NKM zestrzeliwuje bombowiec Ju-87. Teren baterii nr 21 ostrzeliwany jest przez trałowce "M-111", "M-132", "Pelikan" oraz "Otto Braun". W wyniku ostrzału uszkodzony zostaje schron z blachy falistej. Ogień artylerii niemieckiej uszkadza Szpital Polowy Marynarki Wojennej.

Na Kępie Oksywskiej spokój.

==============
Obrona Warszawy.
==============

W nocy z 14 na 15 września wycofują się do Warszawy ostatnie oddziały własne ze wschodniego przedpola.

3 armia niemiecka zamyka faktycznie pierścień okrążenia miasta od strony wschodniej, o czym informował przedwcześnie komunikat OKW z 14 IX.

Hitler wizytuje przedpola Pragi i z wieży kościoła w Glinkach obserwuje obronę tej części stolicy.

Lotnictwo niemieckie nie przejawia żywszej działalności nad Warszawą, artyleria ostrzeliwuje w godzinach popołudniowych okolice Dworca Głównego, ulice Złotą, Chmielną i Sosnową.

Dowódca Armii „Warszawa” powołuje Komitet Obywatelski, składający się z kilkudziesięciu czołowych przedstawicieli społeczeństwa warszawskiego, przewodniczącym zostaje Stefan Starzyński.
O godz. 10:00 Stefan Starzyński uczestniczy w uroczystości zaprzysiężenia II. Batalionu Ochotniczego Obrony Warszawy.

Ukazuje się nr 1 „Dziennika Urzędowego Komisarza Cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy„, zawierający teksty 13 rozkazów i zarządzeń z okresu pierwszego tygodnia obrony miasta.

Uruchomione zostaje kino „Napoleon” na pl. Trzech Krzyży, gdzie odbywać się mają dwa seanse dziennie.

=============
Bitwa nad Bzurą.
=============

Od świtu natarcia wojsk niemieckich na pozycje polskie w Sochaczewie i okolicy – 4 i 5 kompanii. Najcięższe walki na odcinku obrony 4 kompanii – ginie jej dowódca por. Marian Himmel.

Na rozkaz dowódcy batalionu resztki pododdziałów w ciągłej styczności z nieprzyjacielem wycofują się w głąb miasta i dalej aż do Bzury. W trakcie ponownego forsowania rzeki ginie dowódca batalionu mjr. F. Kozubowski. Małe grupki żołnierzy (w sumie około 100 żołnierzy) przekroczyły Bzurę. Po południu Niemcy obsadzają miasto.

============
Obrona Lwowa.
============

Tego dnia gen. W. Lagner postanowił wspomóc działania zgrupowań, które usiłowały przebić się do miasta. W tym celu obrońcy zaatakowali wzgórza pod Zboiskiem i w kierunku Hołoska Wielkiego. W obu przypadkach Niemcy w walce wręcz zostali zmuszeni do odwrotu, ale polskie ataki zostały ostatecznie powstrzymane przez niemiecką artylerię.

W samym Lwowie próbowano bez powodzenia odzyskać Kortumową Górę. Kompania III batalionu 207. pp rez. została skierowana do lasów na wschód od miasta, aby je przeszukać w celu oczyszczenia od niemieckich dywersantów i patroli zwiadowczych. Wieczorem i w nocy wysłano rozpoznanie w kierunku Sokolnik, szosy na Stryj, Sichów i Pohulanki. Niemieckie lotnictwo bombowe uszkodziło urządzenia wodociągowe w Dobrostanach.

Dowództwo Grupy Obrony Lwowa poinformowało ludność cywilną, aby powstrzymała się przed samorzutnym stawianiem barykad w mieście, gdyż przeszkadzało to w działaniach obrońców. Akcja miała być prowadzona planowo pod kierunkiem saperów. Prezydent miasta wygłosił też przemówienie radiowe z wezwaniem do powrotu wszystkich do pracy. W celu usprawnienia współpracy pomiędzy władzami wojskowymi i cywilnymi mianowano ppłk. Antoniego Jakubowskiego oficerem łącznikowym w sprawach utrzymania porządku, aprowizacji, bezpieczeństwa i służby zdrowia.

Ukończono też mobilizację w Kadrze Zapasowej VI Szpitala Okręgowego, w wyniku której zostało utworzonych 60 jednostek. Próbowano ewakuować rannych 6 pociągami sanitarnymi. Jedynie pociąg sanitarny nr 66 (zdjęcie ze środka) dwukrotnie przewiózł po 300 rannych do Stanisławowa, zanim zbombardowały go niemieckie samoloty. Natomiast pociąg sanitarny nr 64 został podpalony przez dywersantów.

====================
Obrona twierdzy Brzeskiej.
====================

Niemcy przypuścili główny atak 15 września. Żołnierzom 20 Dywizji Piechoty Wehrmachtu udało przedrzeć się do cytadeli brzeskiej od strony Brzeskiej Bramy. Obrońcy twierdzy wytaczali armaty i działa przeciwlotnicze do bezpośredniego ognia i ostatkami sił starali się powstrzymać postępujących nazistów.

Cytadela płonie. Nie ma łączności. Liczba rannych i zabitych z minuty na minutę rośnie, ale Polacy walczą nadal.

===========================================
Bitwa pod Jaworowem/Sądową Wisznią i unicestwienie pułku SS Germania.
===========================================

15 września po południu w miejscowości Sądowa Wisznia odbyła się odprawa dowódców jednostek wchodzących w skład Frontu Południowego. Po złożeniu meldunków sytuacyjnych gen. Sosnkowski poinformował zebranych o bardzo poważnej sytuacji na froncie polsko-niemieckim i przedstawił trzy warianty dalszych działań: marsz na Lwów, marsz na północ w kierunku Jaworowa w celu połączenia się z Armią „Kraków”, lub marsz na południe za Dniestr.

Po rozważeniu wszystkich opinii w trakcie odprawy generał Sosnkowski oświadczył:

„Ja sądzę, że trzeba dochować wierności najwierniejszemu miastu. Musimy iść na Lwów Idziemy na Lwów przez Lasy Janowskie”.


Dwie polskie dywizje miały nacierając dwoma kolumnami każda i opanować zachodni brzeg Lasów Janowskich. 24. Dywizja Piechoty jako odwód frontu miała posuwać się za tą dywizją, która pierwsza osiągnie powodzenie.

Drogę do Lwowa zagradzały 1. Niemiecka Dywizja Górska oraz Zmotoryzowany Pułk SS „Germania”. W Mużyłowicach znajdowały się dowództwo i III batalion SS „Germania” oraz III dywizjon 109. Pułku Artylerii. W tym rejonie były jeszcze niepełny niemiecki pułk strzelców górskich oraz 79. Pułk Artylerii Górskiej bez dwóch baterii. W ten sposób przeciwko trzem polskim dywizjom o niepełnych stanach i niemającym pełnego uzbrojenia Niemcy wystawili 13 baterii artylerii oraz kilka tysięcy żołnierzy.

Natarcie rozpoczął III batalion 48. Pułku Piechoty ppłk. Jerzego Głowackiego, który od południa i zachodu zaatakował Rogóźno. Niemieckie posterunki zostały zaskoczone i ledwie zdążyły otworzyć ogień z broni maszynowej, gdy Polacy wpadli na ich stanowiska i je zlikwidowali. Zaalarmowany strzałami nieprzyjaciel postawił ogień zaporowy na drogi i najważniejsze dojścia do miejscowości. Nie zatrzymało to jednak nacierających polskich żołnierzy, którzy idąc za przykładem swoich dowódców, uderzyli z impetem na niemieckie pozycje obronne.

W jednym z wniosków o odznaczenie czytamy:

„15 września 1939 roku, podczas wypadu nocnego na miejscowość Rogoźno, kapitan Josse idąc na czele swojej 7. kompanii, zostaje zatrzymany przez silny ogień nieprzyjaciela z bliska. Nie tracąc zimnej krwi, obrzuca Niemców granatami, po czym uderza na bagnety. Po krótkiej walce zdobywa stanowiska wroga. W walce tej zostaje ranny odłamkami pocisku w szyję, łopatkę i bok. Po nałożeniu opatrunków pozostaje nadal w kompanii do ostatniego momentu walki, zdobywając 6 dział przeciwpancernych, 1 granatnik, 5 armat polowych i 11 samochodów ciężarowych. W boju tym kapitan Josse wykazał wielkie zalety męstwa i hartu, a przykład ten zjednał mu serca wszystkich żołnierzy”.


Po półgodzinnej walce, o godz. 22, miasteczko zostało całkowicie opanowane. Następnie III batalion 48. pułku zajął wieś Czerczyk, po czym zatrzymał się na krótki odpoczynek w pobliżu gajówki Pietruszka. Gajowy powiedział żołnierzom, że w pobliżu leśniczówki, przy rozwidleniu dróg, widział o zmierzchu niemiecki oddział zmotoryzowany. Dowódca III batalionu wysłał w kierunku leśniczówki patrol, który potwierdził te informacje.

Podpułkownik Głowacki postanowił uderzyć na leśniczówkę i zniszczyć nieprzyjaciela. Po północy batalion znalazł się na jej terenie i zaatakował nieprzyjaciela jedną kompanią. Zdobyto leśniczówkę i przyległe zabudowania bez walki. Uciekający Niemcy pozostawili cały sprzęt bojowy. Z zeznań wziętych do niewoli żołnierzy niemieckich wynikało, że rozbity oddział należał do 4. Dywizji Lekkiej. Po zniszczeniu zdobytego sprzętu III batalion ruszył do dalszego natarcia, podczas którego, ze względu na ciężkie warunki terenowe oraz padający deszcz, pozostałe pododdziały 48. Pułku Piechoty częściowo się pogubiły. Rankiem 16 września pułk zebrał się jednak i przed południem osiągnął cel natarcia.

W tym samym czasie na prawym skrzydle Polacy atakowali 49. Pułk Piechoty, którego czekały najcięższe walki. Pierwszym celem była wieś Mogiła, na którą nacierał I batalion 49. Pułku Piechoty mjra Eugeniusza Lityńskiego. Nieprzyjaciel zaskoczony gwałtownym atakiem wycofał się w panice. We wsi zdobyto wiele sprzętu oraz wzięto jeńców. W tym czasie, gdy batalion mjra Lityńskiego zdobywał Mogiłę, jedna z jego kompanii wzięła udział wraz z I batalionem mjra Marka z 98. Pułku Piechoty z 38. dywizji w zaciętych walkach o miejscowość Czarnokońce. W tym rejonie znajdowały się pododdziały Pułku SS „Germania”. Polacy w ataku na bagnety rozbili niemiecką obronę, zdobywając 60 motocykli, kilkanaście dział polowych i 12 działek przeciwpancernych oraz znaczną ilość amunicji. Straty nieprzyjaciela – kilkudziesięciu zabitych i rannych.

Sukcesem zakończyło się również natarcie 96. Pułku Piechoty z 38. dywizji. Pułk po nocnym marszu znalazł się na brzegu lasu, gdzie odpoczywał niczego niespodziewający się niemiecki oddział zmotoryzowany z pułku SS „Germania”. Nieprzyjaciel po krótkiej walce został rozbity, a zdobyty sprzęt zniszczono. Również III batalion mjra Jana Wojciechowskiego z 98. Pułku Piechoty we wsi Nowosiółki napotkał pododdział pułku SS „Germania”.

Po północy 49. Pułk Piechoty wraz z I batalionem zaatakował Mużyłowice od południa, a z III batalionem mjra Mieczysława Stecewicza od zachodu. Luki w ugrupowaniu nieprzyjaciela wskazał miejscowy proboszcz ks. Stanisław Capecki.

Pułkownik Prugar-Ketling pisał:

„Strzelcy 49. pp wtargnęli już do środka wsi, siekąc i kłując bagnetem każdego, kto im się pod rękę nawinął. Odzywające się od czasu do czasu seriami strzały pistoletów maszynowych urywały się nagle, w połowie magazynków. Czuło się, że ręka, która jeszcze przed ułamkiem sekundy naciskała spust, martwieje i bezładnie opada, sparaliżowana uderzeniem kolby lub pchnięciem bagnetu. Nie słychać było żadnych okrzyków. Bój toczył się w ciemnościach i złowrogiej ciszy. Nikt nim już nie kierował – nikt o pardon nie prosił. Wrażenie było niesamowite. Toteż groza, jaka opanowała Niemców, musiała przewyższać wszystkie dotychczasowe ich przeżycia. Z takim zaskoczeniem i z takim atakiem nie spotkali się zapewne nigdy. Trupy, które oglądaliśmy później, miały wyraz straszny. Trwoga, wśród której ginęli, nie znikła z ich twarzy.

Wysiedliśmy z samochodu i pieszo podążaliśmy za cichnącym i dogorywającym odgłosem nocnego szturmu. Gdy wchodziliśmy do pierwszych zabudowań, na niebie ukazywał się już świt. W coraz mocniej jaśniejących plamach brzasku porannego odróżnialiśmy domy, drzewa, opłotki, a później… działa, jaszcze, ciągniki, samochody – najpierw pojedyncze – potem grupy, całe parki. Przecieraliśmy oczy, by się upewnić, czy to nie złudzenie, tak nieprawdopodobnie zdobycz ta wyglądała. Wieś duża, bogata, o szerokich podwórzach i ogrodach, zawalona była sprzętem i materiałem wojennym po brzegi…


------------------------

Zawsze chciałem zobaczyć taką relację dzień po dniu z Polskiej Wojny Obronnej. W końcu w tym roku postanowiłem sam się tym zająć, stąd ten wpis. Jeśli zobaczycie jakiś błąd, to mile widziane sprostowania ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Tag do obserwowania: #wojnaobronna1939

#iiwojnaswiatowa #kronika #kampaniawrzesniowa #wrzesien39 #polska #iiirzesza #wojna #historia #gruparatowaniapoziomu

Źródła: [[1]](http://www.sww.w.szu.pl/index.php?id=kalendarium_kampania_wrzesniowa) [[2]](http://www.1939.pl/kampania-wrzesniowa/kalendarium.htm) [[3]](https://dobroni.pl/n/czestochowa-1939/10283) [[4]](http://zywiecinfo.pl/historia/item/1261-walki-pod-wegierska-gorka-1939) [[5]](http://www.wikipedia.pl/) [[6]](https://www.gdansk.pl/turystyka/westerplatte-1939-siedem-dni-obrony,a,5415) [[7]](https://fakty.interia.pl/prasa/odkrywca/news-dzien-w-ktorym-przestala-istniec-9-dywizja-piechoty,nId,2441117#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox) [[8]](tomaszstezala.pl/index.php/ostrowski/51-ii-wojna-swiatowa-kampania-wrzesniowa-1939-zwz-we-lwowie-zwz-ak-w-krakowiear) [[9]](http://www.warszawa.pl/), [[10]](http://twierdza.org/wydarzenia/twierdza-brzeska-w-historii/62-obrona-1939), [[11]](http://slowopolskie.org/natarcie-warte-pomnika-szara-polakow-na-niemieckie-pozycje-pod-sdow-wiszni/).
Pobierz takitamktos - 15 września 1939 roku.

Wojska niemieckie zajęły Przemyśl i Białystok...
źródło: comment_w4aoPuRJPOw42SJTjOIs20ILuCE3HrtP.jpg
  • 28
@taki_tam_ktos: Jak to czytam dzień po dniu, to wydaje mi się że z wyższysch oficerów- dowódców WP jedynie Gen. Kutrzeba i Gen. Sosnkowski to byli odpowiedni ludzie na swoich stanowiskach. Reszta do #!$%@?.

No i jeden aspekt walk zaskakuje- walka wręcz i na bagnety. W tym Polacy bili niemiaszków totalnie.
Nadal uważam że mimo wszystko główna przyczyna klęski września to (oprócz #!$%@? dowództwa ofc) czajenie sie naszych "sojuszników". Gdyby dotrzymali słowa
@Heroina340: apeluje o nieutrwalanie mitow. Niemcy wiedzieli ze zaatakuja, byli przygotowani na atak z francji i wielkiej brytanii, a francja i wlk brytania nie byly gotowe do wojny.
Zatem od momentu ataku musialy najpierw zmobilizowac zolnierzy, a to trwa. Francuzi zaatakowali czym mieli, ale utkneli na poteznej linii zygfryda. Brytyjczycy mieli ladowac w porcie w gdansku, ale zanim mogli to zrobic nie bylo juz gdzie ladowac.

Dodaj do tego, ze niemcy
z wyższysch oficerów- dowódców WP jedynie Gen. Kutrzeba i Gen. Sosnkowski to byli odpowiedni ludzie na swoich

stanowiskach


@Heroina340: Jeszcze Szylling dowodził Armią Kraków poprawnie nie dając się rozbić a sytuację miał beznadziejną od początku, gen. Rómmel początkowo też działał całkiem sprawnie z A Łódź no ale po kilku dniach już mu się odwidziało, no i 17 IX jego działania były "dziwne" delikatnie mówiąc. Reszta dowódców związków operacyjnych do zmiany oczywiście,
@taki_tam_ktos: Jak to dobrze, że teraz jest internet i jakieś inne formy kontaktu.
Kurna, pół kraju #!$%@? w 2 tygodnie, a w gazetach propaganda pisze jak to jest różowo, że nic tylko szabelka dziadka-ułana w rąsię, bagnecik na przydzielony karabin z 35 roku i uraaaa iść dać się #!$%@?ć xDDD
Jak tak czytam te nagłówki gazet dzięki OPowi, to się w sumie człowiek przestaje dziwić, że Polacy tak się dali zabijać.
@Kartkowka_z_grilla: Ale z tego co się orientuje to alianci nie wiedzieli o planowanym ataku ZSRR aż do 17.09, chyba że się myle.

Anglia miała najsilniejszą marynarkę wojenną w 39, nie spodziewalbym sie że zrobią desant, ale mogli chociaż odciążyć nas na Morzu Bałtyckim, razem z francją mili ponad dwa tygodnie na wywiązanie się z obowiązków sojuszniczych, nie zrobili praktycznie nic. A to się później na nich zemściło, Francja mimo lepszej sytuacji
Anglia miała najsilniejszą marynarkę wojenną w 39, nie spodziewalbym sie że zrobią desant, ale mogli chociaż odciążyć nas na Morzu Bałtyckim


@Heroina340: I jak to sobie wyobrażasz? Royal Navy wchodzi na Bałtyk i co dalej? Ano umiera bo znajduje się w zasięgu lotnictwa lądowego Niemiec bez osłony własnych myśliwców.
Jako ciekawostkę dodam, że Churchill chciał wysłać jednostki Royal Navy na bałtyk, ale wymagało to budowy zupełnie nowej klasy ciężko opancerzonych okrętów.
@Heroina340: umowa sojusznicza zakladala mobilizacje wojsk francuskich i inwazje w ciagu 15 dni od wypowiedzenia wojny. Caly czas pamietaj, ze francja tkwila wciaz w epoce wielkiej wojny, gdzie doktryna opierala sie przede wszystkim na ciezkiej artylerii. Tym samym armia francuska nie byla zdolna do szybkich ofensyw i przemieszczania, a armia niemiecka jak najbardziej.

Nikt nie zakladal, ze po dwoch tygodniach polski nie bedzie. Raczej spodziewano sie powtorki z pierwszej wojny swiatowej.
@zioom: Anglicy maja swoje air force i moga się nimi bronić, do tego polacy równiez maja jeszcze swoje samoloty i mogą wspomagac, tylko trzeba działać dość szybko i zdecydowanie.

Tymczasem po tygodniu wojna była już przegrana a po 2-3 niemcy przerzucali już sprzęt i ludzi na zachód.


Można jakieś źródła?
Bo z tego co kojarze to jednak wehrmacht stracił we wrześniu ponad 30% stanu czołgów i wozów pancernych, ok. 300 samolotów
Bo z tego co kojarze to jednak wehrmacht stracił we wrześniu ponad 30% stanu czołgów i wozów pancernych, ok. 300 samolotów straciła luftwaffe, a intensywność i zaciekłość Polskiej obrony była taka, że zapasy sprzetu i amunicji starczały niemieckiej machinie wojennej na jeszcze niecaly miesiac takich walk. Jasne, dowodzenie bylo ultra #!$%@?, ale żołnierz Polski walczył jak tylko mógł.


@Heroina340: Według doktryny Polska miała jeszcze 2 linie obrony, zakłady zbrojeniowe na wschodzie