Aktywne Wpisy
wiochmen80 +11
Od*** Można
Stoję w kolejce na dworcu i patrzę stoją..
Max podkreślam max 19 lat dwie ukrainki.
Ajfony 14 pro max, włosy zrobione, usta zrobione, rzęsy też.
Na całe plecy wielkimi literami Balenciaga.
Ach Ci biedni uchodźcy.
POLAKU DEJ.... Wojna jest... Dej
Skoro mają takich bogatych obywateli, to czemu My musimy płacić za ich socjal???
Pytam dlaczego?
A jak usłyszę w Lidlu czy pod lidlem dej to chyba dostanę pierd**
#
Stoję w kolejce na dworcu i patrzę stoją..
Max podkreślam max 19 lat dwie ukrainki.
Ajfony 14 pro max, włosy zrobione, usta zrobione, rzęsy też.
Na całe plecy wielkimi literami Balenciaga.
Ach Ci biedni uchodźcy.
POLAKU DEJ.... Wojna jest... Dej
Skoro mają takich bogatych obywateli, to czemu My musimy płacić za ich socjal???
Pytam dlaczego?
A jak usłyszę w Lidlu czy pod lidlem dej to chyba dostanę pierd**
#
taki-tam-czlowiek +109
Po sobotnim ataku jesteśmy o krok bliżej do kolejnej otwartej wojny na Bliskim Wschodzie, choć jej wybuch nie jest zapewne perspektywą najbliższych dni czy nawet tygodni - mówi Krzysztof Płomiński, były ambasador RP w Iraku i Arabii Saudyjskiej, doradca Krajowej Izby Gospodarczej.
Do przeprowadzenia sobotnich ataków na rafinerie w Arabii Saudyjskiej przyznali się jemeńscy szyici z ruchu Huti. Ale ich deklarację kwestionuje Waszyngton, wskazując, że ostrzał mógł zostać przeprowadzony przez Teheran z terytoriów irańskich lub irackich. Skąd to całe zamieszanie?
Ten najnowszy atak wpisuje się w szerszy kontekst konfliktu pomiędzy Iranem i jego sojusznikami w Libanie, Syrii, Iraku czy Jemenie a koalicją państw zainteresowanych w ograniczeniu roli Teheranu w regionie. Do tej grupy zaliczają się Stany Zjednoczone, Izrael, Arabia Saudyjska oraz związane z nią państwa sunnickie. Sobotni ostrzał rafinerii w miastach Bukajk i Churajs nie jest pierwszym atakiem na żywotne instalacje gospodarcze Arabii Saudyjskiej, za który odpowiedzialność biorą na siebie jemeńscy rebelianci, a mimo to są one przypisywane Iranowi.
Prezydent Donald Trump oświadczył, że USA są gotowe do uderzenia odwetowego na sprawców ataku. Teheran w odpowiedzi zapewnił o swojej gotowości na „pełnoprawną wojnę” i stwierdził, że amerykańskie bazy i lotniskowce znajdują się w zasięgu jego rakiet. Ryzyko zaognienia się tego konfliktu jest poważne?
Powiedziałbym, że po sobotnim ataku jesteśmy o krok bliżej do kolejnej otwartej wojny na Bliskim Wschodzie, choć jej wybuch nie jest zapewne perspektywą najbliższych dni czy nawet tygodni. Z całą pewnością należy się spodziewać, że polityka wypierania Iranu z jego obecnych pozycji wejdzie jednak w nowy etap. Główną przestrzenią konfrontacji z Teheranem może stać się Irak, gdzie w tej chwili następują bardzo istotne zmiany wewnętrzne – związane m.in. z funkcjonowaniem proirańskich milicji szyickich oraz kolejną podejmowaną przez iracki parlament próbą pozbycia się obcych wojsk ze swojego terytorium, co oznacza jawne wyzwanie dla obecności wojskowej USA w tym kraju.
Więcej/ do wykopania (zostało 30 minut, brakuje kilku wykopów): https://www.wykop.pl/link/5133749/atak-na-rafinerie-to-krok-w-strone-otwartej-wojny-na-bliskim-wschodzie/
#mirkoreklama #hahard #bliskiwschod #ekonomia #wojna #energetyka #geopolityka