Wpis z mikrobloga

Potwierdzenie zmiany planów Trumpa względem Syrii. Już drugi raz w ciągu 10 miesięcy zmienia zdanie. Co ważne, tym razem pod naciskiem również swojej własnej partii. O powrocie wojska do domu nie ma już mowy, "zostają w regionie".

Nawet w samym artykule kwestia kurdyjska jest przedstawiona w sposób dwuznaczny. Raz są "partnerami", a zaraz potem opisuje się ich jako "tak zwane Kurdyjskie Siły Obronne".

Dyskusja publiczna w USA zwraca również uwagę na szkody wizerunkowe powstałe na skutek ostatnich wydarzeń w amerykańskiej polityce zagranicznej (zamorskiej).

President Trump is leaning in favor of a new Pentagon plan to keep a small contingent of American troops in eastern Syria, perhaps numbering about 200, to combat the Islamic State and block the advance of Syrian government and Russian forces into the region’s coveted oil fields, a senior administration official said on Sunday.

Unlike Mr. Trump’s withdrawal order in December, administration officials say, this time was never about bringing troops home because they were always going to remain elsewhere in the region, in particular in Iraq.

One of those options, which is said to be Mr. Trump’s choice, would keep a contingent of about 200 Special Operations forces at a few bases in eastern Syria, some near the Iraqi border, where they have been working alongside Syrian Kurdish partners.

The commander of the so-called Syrian Democratic Forces, Mazlum Kobani, whose fighters switched sides to join Syrian government forces after Mr. Trump announced the American withdrawal, said on Saturday that despite the Turkish offensive, his troops had resumed counterterrorism operations near Deir al-Zour.

Representative Will Hurd, a Texas Republican on the House Intelligence Committee, described the cease-fire agreement announced on Thursday as “terms of surrender” to Turkey.


#syria #irak #usa #kurdowie #bliskiwschod #trump
Źródło: www.nytimes.com
  • 3
Potwierdzenie zmiany planów Trumpa względem Syrii. Już drugi raz w ciągu 10 miesięcy zmienia zdanie


@Martwiak: tylko ta zmiana zdania następuje w pewnym zakresie zbyt późno - poprzednim razem nie doszło do żadnych realnych ruchów, więc z dnia na dzień można było wszystko odkręcić. Tym razem wojska USA opuszczają kolejne bazy i posterunki, a kolumny wojska przekraczają granicę z Irakiem - jak widzimy proces cały czas trwa, nie został na razie