Wpis z mikrobloga

@kocot: to ona ( ͡° ͜ʖ ͡°) poprzedni właściciel pomylił płcie. Ogon sobie oskalpowała, musiała mieć szyte. Do dzisiaj nie mam pojęcia jak to się stało
Nie mam pojęcia, jakis czas temu zaczeła jej wypadać sierść, ogon praktycznie łysy, weterynarz też nie mógł określić co to do końca było, kupiłem jakieś witaminy, ale nic nie pomogło, przynajmniej odeszła najedzona.