Wpis z mikrobloga

Ostatni post https://www.wykop.pl/wpis/45319411/moj-syn-dostal-dzisiaj-plaskacza-od-niewidzialnej-/ @MrocznaKaszanka przypomniał mi wydarzenie z ostatnich wakacji.

Kojarzycie te wszystkie bujaki, mini-karuzele, autka, helikoptery i inne duperele stojące w galeriach handlowych?

Dałem synowi (5lvl) 2zł, i powiedziałem, że może się za to przejechać na jednym bujaku, ALBO możemy za to iść na lody. Myślał, myślał.... I w końcu zdecydował się na jakąś przejażdżkę.

A gdy przejażdżka się skończyła... Kupiłem loda. Jednego. Dla siebie.

Serio.

  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@RandomowyMirek: jesteś człowiek #!$%@?.
Powinieneś wejść samemu na bujak za 2zl i zrezygnować z lodów.

Wyobraź sobie że pytasz dziewczynę czy chce obejrzeć film w kinie czy zjeść coś w restauracji. Ona że chce film. Więc idziecie do kina. Ona wchodzi na seans a Ty spacerujesz sobie przed wejściem A potem idziecie do restauracji i zamawiasz tylko jedzenie dla siebie.
Serio
@agaja:
"Tata chce zjeść lody, to może ja też chcę?"
"cała klasa będzie piła piwo, to może ja też chcę?"

Będzie miał w życiu takie sytuacje, że coś go ominie ze względu na jego decyzje. Czym szybciej się nauczy, że świat się nie zatrzyma ze względu ma niego tym lepiej, moim zdaniem.
@agaja: ale jak by mały wiedział, że tata będzie jadł lody to nie byłoby mu przykro? Czy może tata powinien zrezygnować, bo dziecko wybrało inaczej?

Takie uczenie konsekwencji z jednoczesną nauką podejnowania decyzji, bardzo szybko uczy dziecka samodzielności.

A teraz wyobraźmy sobie inną sytuację: w takim samym położeniu jak op była trójka dzieci. Każde wybrało coś innego. Oczywiście każdemu trochę żal, tego co ma rodzeństwo. Co należy zrobić w takiej sytuacji?
@Dionizja: ale to są odmienne sytuacje i nie ma co porównywać.
Jak idzie kilka osób to dziecko ma wczrsniej informacje i wie, jakie będą konsekwencje.

Jak pisałam - można wychować i nauczyć pewnych rzeczy bez celowego robienia przykrości. One i nikogo nie omina, nie trzeba dokładać.
Każdy o swoich metodach decyduje sam
@Dionizja: bo dziecko wiedzac, ze kazde z grupy wybierze co innego jest przygotowane, ze cos go ominie.

Jezeli dostaje alternatywe "idziemy na lody albo jezdzisz na karuzeli" to raczej nie ma tam przeslania "ja sobie zjem lody, a ty bedziesz patrzec". idziemy - liczba mnoga.
Po prostu.
Uwazam, ze to jest celowe zrobienie komus przykrosci - ja nie robie tak nikomu, ani doroslemu, ani dziecku i nie uwazam, zeby to