Wpis z mikrobloga

#prawo #prawojazdy #policja

Legenda:
brązowe kształty- budynki
siwy obszar- jezdnia
strzałki - pokazują to na co pozwala sygnalizacja świetlna
kropki czerwone lub zielone - oznaczają jakie światło było na sygnalizacji świetlnej
burgundowa strzałka - mój manewr
niebieski obszar - parking przy jezdni
różowy romb- miejsce gdzie chciałem zaparkować

Jechałem sobie z prawej strony i szukałem miejsca parkingowego, nie znalazłem więc postanowiłem jechać w lewo. Jak stałem na światłach to zauważyłem po drugiej stronie wolne miejsca. Nie znając za bardzo miasta i możliwości zawrócenia postanowiłem zawrócić na strzałce. Nie widziałem że stoi niedaleko patrol policji. zrobiłem swój nielegalny manewr po czym ujrzałem w lusterku niebieskie bomby. Do kontroli wyszli zwykli policjanci (krawężniki, czy jak to się zwie). Wytłumaczyłem im co miałem na myśli, przyznałem się do winy, nic nie ukrywałem itp. Policjanci oznajmili mi, że maja kamerki interwencyjne oraz kamerę w radiowozie przez co muszą mi wystawić mandat, tj. 5pkt i 250zł. Ja próbowałem im oznajmić, że w sumie wiem, że jestem piratem drogowym i nieznajomością miasta licząc na jakieś pouczenie, lecz panowie bagiety byli nieugięci, tłumcząc że mogłem ludziom którzy też mieli zielone wymusić i spowodować kolizję.

A teraz pytanie.
Czy na prawdę bagiety musiały wystawić mandat, nie mogli dać pouczenia?
źródło: comment_fRn77X5DATcaeRr8WnUNZiOl5y54TfVj.jpg
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pawulon_4w2: Co ma nieznajomość miasta do zawracania tam gdzie nie wolno? Jak pan bagieta ma wyrywkowo sprawdzane nagrania z kamery interwencyjnej to pewnie nie ma wyboru.