Wpis z mikrobloga

Kurczę, jakoś na ostatnim sezonie w rewatchu utknąłem jakiś czas temu.
Swoją drogą Initial D wywołuje u mnie nostalgię a nawet lekko depresyjny nastrój. W sumie seria wywołała u mnie więcej emocji niż niejeden typowy twór spod tagu "dramat". Jeszcze do tego ten kawałek "Rage Your Dream", który był używany zarówno w dobrych jak i złych chwilach ( ͡° ʖ̯ ͡°)