Wpis z mikrobloga

@Patromi: A kto to wie, jak zachowałbym sie w trakcie realnego konfliktu. Aktualnie wydaje mi sie, że bym poszedł, lubie ryzyko i wysiłek fizyczny, aktualnie próbuje sie dostać do wojska, więc raczej wziąłbym udział w wojnie.
A przynajmniej mam taką nadzieje.
@Patromi: Jak Polska byłaby napadnięta a nie napadała by na jakiś kraj to zgłosiłbym się na ochotnika walczyć z wrogiem, jestem patriotą i jako obywatel czułbym obowiązek wobec ojczyzny (nie kaczora) walczyć i ginąć w obronie kobiet dzieci starców jak i wartości którymi się kieruję, moja moralność w takiej sytuacji pozwalałaby mi na zabijanie wrogów jak i wykonywanie wyroków na zdrajcach.
@Patromi:

- Ja to się w ogóle nigdzie nie wybieram, ale lubię mieć wybór.
- Rozstrzelanie jest nieco bardziej humanitarne, niż twoje flaki nawinięte na gąsienice wrogiego czołgu jeszcze przed wyzionięciem ducha.