Wpis z mikrobloga

@Jotu: Nie ma co się śmiać. Kupowałem za 30 zł osobie bezdomnej produkty i wybierałem z promo artykuły więc się uzbierał wielka siata tego, zapłaciłem i wyleciał do mnie ochroniarz z ekspedientką że coś jest nie tak. Postawiłem sprawę jasno że zostałem nie słusznie oskarżony i jestem urażony a wręcz uznaję to za ograniczenie wolności a jeśli wszystko się będzie zgadzać z paragonem do wywalę na nich butlę gazu łzawiącego i