Wpis z mikrobloga

W dniu wczorajszym przyszła do mnie paczuszka od Mirabelki @zgubilam_kredki .
Tak naprawdę dopiero dzisiaj mogłam ją odebrać i w pełni się nią nacieszyć. ()

Na samym wstępie chciałabym Cię najmocniej przeprosić, bo wiem jak z pewnością bardzo obawiałaś się o to, czy zdążę tę przesyłkę odebrać na czas i czy mi się ona spodoba. Nie napisałam Ci żadnej wiadomości informującej o tym, że nie ma mnie w domu od piątku do niedzieli. Wiem, jakie to są stresujące momenty, a jednak sama nie wiem dlaczego mi to umknęło. Także jeszcze raz… przepraszam.

A teraz czas przejść do rzeczy. Wiele osób już w tej edycji pisało: „cieszę się jak małe dziecko”. Ja też. Prawdziwie i niezaprzeczalnie bardzo się cieszę. Już na samym początku byłam pozytywnie zaskoczona. Odrywając pierwsze warstwy papieru NIE zobaczyłam typowego, zwykłego kartonu ze sklepu po określonych produktach. Owszem, był to karton. Był on jednak z wyciętą, przeźroczystą śnieżynką ukazującą częściowo zawartość prezentu przeznaczonego dla mnie. Pomyślałam sobie: „łał, ale cudne”. Cała ja – urzekają mnie nawet najmniejsze detale, które dla większości są pewnie małoznaczące. Nim przeszłam do rozpakowywania prezentów, zapragnęłam odszukać listu i poznać nieznajomą osobę, która dołożyła wszelkich starań w przygotowaniu tej paczki. Byłam pod ogromnym wrażeniem sposobu w jaki do tego podeszłaś – poniekąd osobisty. Przeszło to moje najśmielsze oczekiwanie i wyobrażenie. Bardzo dziękuję Ci za to, że w jakiejś części mogłam Cię poznać. Jakoś tak bardzo milutko na serduszku. ;-) Zawsze żałuję, że w obecnych czasach ludzie już odeszli od tej formy komunikacji, która wydaje mi się mniej zakłamana i szczególnie wyjątkowa.

Co poza listem znalazło się w mojej paczuszce?
- czerwony kocyk ze złotymi gwiazdkami. Mnie też urzekł i z pewnością obecny zamienię na ten nowy, który w pełni dopełni mój świąteczny wystrój pokoju! Idealny, w porę, w punkt.
- świąteczna świeczka, która pasuje do wyżej opisanego kocyka. Uwielbiam świeczki. Jak tylko odwiedzam sklep IKEA, to nie mogę wyjść bez zakupu jednej, dwóch… ewentualnie trzech. :D Już pięknie prezentuje się na mojej półce ;-)
- książkę dla mola książkowego. Mimo, że nawet dużo czytam, to jednak ta pozycja jeszcze nie wpadła mi się w ręce. Dobrze się składa, bo akurat nie miałam nic nowego w domu, a po opisie wydaje się być interesująca i co najważniejsze… w moim klimacie. ;-)
- puszeczka z białymi Michałkami. Co dziwne, to moja trzecia edycja, a po raz pierwszy je dostałam! A niby to takie oczywiste. Dzięki, bo już myślałam, że nigdy się ich nie doczekam ( ͡º ͜ʖ͡º)
- słodycze i każde trafione w mój gust. Mam nadzieję, że nie umrę od nadmiaru kalorii. :D
- herbata z niespotykanym wcześniej przeze mnie smakiem – jabłkowo karmelowym. Z pewnością spróbuję wspólnie z moim niebieskim, który jest fanem różnorodnych, różniastych herbat!

Chciałabym Ci jeszcze raz z całego serduszka bardzo podziękować. Sprawiłaś mi przeogromną radość, którą nie do końca da się w pełni wyrazić słowami. Jestem baaardzo szczęśliwa ;-)

#wykopaka #wykopoczta
Pobierz Desstiny - W dniu wczorajszym przyszła do mnie paczuszka od Mirabelki @zgubilam_kredk...
źródło: comment_1TJNbYWQH5flxWeKCjAbg9Lg32yFXoT0.jpg
  • 2