Wpis z mikrobloga

@Pierre_Billotte: ja akurat wina tam nie piłem, zresztą - stronię od alko, chyba, że likierki ;). Ale samo miejsce jest mega, woda krystalicznie czysta, a widok na góry tylko potęguje uczucie takiej czystości i piękna.

Zimą też tam ejst fajnie :], choć zdjęcie nie moje, no i byłem w okolicach września/października.
Pobierz
źródło: comment_NX5m7ZyQUpBttO9aRGtGzva3cVz48dy4.jpg
@Student_AWAS Mam i ja zdjęcie z tego zameczku. W Mariborze aktualnie pozoruje studiowanie xD Nadmorskie miasteczka też są bardzo urokliwe, zwłaszcza przy okazji zachodu słońca. Chyba mam zdjęcia z Piranu z zachodzącym słońcem właśnie.

Z jedzenia to przypadło mi do gustu to ciastko, które właśnie nad Bledem można kupić. Niespecjalnie lubię takie ciasta, ale to wszamałem błyskawicznie.
Pobierz
źródło: comment_C9rCkySeZC0DsfSIMcy70Ed98RMZWjdT.jpg
@Pierre_Billotte: Może Baklava czy Burek?;] Ja tam lubię mięsne potrawy:) znam fajną restaurację.

Obok tego zamku kupiłem tez fajny miód, nadmorski - faktycznie, delikatnie słonawy;].

https://www.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g274874-d2294479-Reviews-Bascarsija-Maribor_Styria_Region.html

warto odwiedzić :).

Ogólnie bardzo ładny kraj, szkoda, że w Polsce ludzie często jadą ślepo na Chorwację, omijając tą perełkę.

Koper jest też ciekawym miastem, widać ładnie port - akurat był statek Eukoru (samochody z Korei). Jedyne co mnie zabolało, to to, że nie ma
Pobierz
źródło: comment_Kz8D989KIfLll5rEMKbj7U6uNPNX8YMw.jpg
@Pierre_Billotte: wyglada jak sernik ( ͡° ͜ʖ ͡°)jak wroce w 2k20 to obczaje.

Ogolnie cale Balkany/byla Jugoslawia sa mega, choc Chorwacja mi jakos nie podeszla - chciano mnie oszukac + w nie tak tanim pokoju hotelowym zobaczylem skorpiony ;O ucieklem szybko na Slowenie, m.in stad wiem jak dzialaja tam CPNy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Student_AWAS: Ja Chorwację tylko zahaczyłem, przy czym moim największym problemem nie były miejsca, w których spałem, a Hiszpanki, z którymi się zabrałem na tripa xD

@jednakenergetyk: Też siedzę w Gospo, w czwórce xD Szału nie ma, ale stwierdziłem, że przeżyję. Trochę jednak żałuję, że nie rozejrzałem się za jakimś lokum zawczasu. Znajoma płaci 160 euro za pokój, który jest cztery minuty od uniwersytetu, a ja 125 za dwójkę, prysznic dzielony