Wpis z mikrobloga

W fifie 19 tryhardowałem cały rok. Rozegrałem każde fut champions a jak nie miałem czasu zagrać to kombinowałem aby wbić przynajmniej silvera 1. Robiłem każde sbc, wbijałem ciągle 1 rangę w DR żeby dostać więcej monet. Siedziałem po nocach i grałem na siłę aby tylko mieć lepsze nagrody. Byłem niewolnikiem EA, który nie może przestać grać bo każdy tydzień bez ligi weekendowej równał się brakiem zysku co skutkowało brakiem ulepszania składu. Koniec końców bez wydawania realnej gotówki udało mi się zbudować skład warty 20 milionów ale jakim kosztem. I co z tego? Wyszła nowa fifa i trzeba od nowa spędzać godziny aby za kolejny rok to co zbudowałeś straciło wartość. W fifie 20 gram 3h tygodniowo albo i mniej. Fut champions rozgrywam raz na miesiąc bez żadnej spiny. Weekendy spędzam bez paniki, że jeszcze 20 meczy do końca a serwery działają #!$%@? więc trzeba będzie grać po nocach a nie ma kiedy. Jestem wolnym człowiekiem () Każdemu polecam ten stan, jak pięknie mieć wywalone w tą grę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#fut #fifa20 #przemyslenia
  • 3
@1kBona9Fides7: Ty i wszyscy tobie podobni powinni się leczyć xD. Ja gram, bo lubię grać, ale w życiu mi w głowie takie myśli nie przeszły. Mam wolny czas, to sobie zagram, a jak mam coś do zrobienia, to to robię, czy gdzieś wychodzę. I ba, gram sobie każdą lw, jak nie mam wyjazdów, bo mam sporo wolnego czasu w weekendy.
Jak mi się znudzi FIFA, a w tamtym roku mi się