Wpis z mikrobloga

@FeZik akurat nic złego tutaj nie ma. Natomiast nauczony doświadczeniem wiem że kiedy w relacji szef pracownik mówi się już na ty To skraca się pewien dystans i bardzo łatwo przekroczyć granice. Taki przykład z mojej rodziny gdzie osoba pracowała na jednym stanowisku miała Najpierw praktyki potem staż a potem normalny etat. Zaczynało się niewinnie a że osoba była mało asertywna i w zasadzie Uśpiona była jej czujność bo myślała że szefowa
@AdamMickiewicz W sensie była w porządku, na integracji w pracy ciągle mnie brała do tańca, ale, że ja nie lubię tańczyć to mówiłem jej subtelnie żeby mnie zostawiła. Pamiętam też, że kiedyś się całowała z moim współpracownikiem - tak o, więc wydaje mi się, że jest po prostu jest osobą, która lubi się kochać ¯_(ツ)_/¯