Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
"Polskiej lewicy brakuje większej empatii wobec innych wrażliwości moralnych."

- wywiad z Michałem Syską, dyrektorem Ośrodka Myśli Społecznej im. F. Lassalle’a we Wrocławiu.

Dzisiaj Platforma i PiS odgrywają role w ramach głęboko zakorzenionego w polskiej historii - sięga czasów II RP, PRL-u, a nawet wcześniejszych - podziału na obóz modernizacyjny i obóz tradycjonalistyczny.

Ogromne transfery pieniężne, które przeprowadza PiS, służą temu, żeby utrzymać w Polsce konserwatywny model społeczeństwa. Z kolei transfery pieniężne zamiast usług publicznych oznaczają osłabienie roli kobiet na rynku pracy i trudność w łączeniu aktywności zawodowej z założeniem rodziny.

Polska lewica nie zadbała o własną infrastrukturę społeczną, czyli coś, co było atutem partii socjaldemokratycznych i socjalistycznych na początku XX wieku. Jeszcze wcześniej był to atut Polskiej Partii Socjalistycznej w XX-leciu międzywojennym. Warto przypomnieć, że PPS nigdy nie wygrała wyborów parlamentarnych w okresie międzywojennym, ale mimo tego bardzo silnie oddziaływała na dużą część społeczeństwa poprzez gęstą siatkę powiązanych ze sobą organizacji społecznych - sportowych, kulturalnych, oświatowych. Dzięki nim oddziaływała na olbrzymie masy społeczne.

Dzisiaj w ramach Lewicy dominuje postawa manifestacji własnych poglądów, a może nawet nie tyle poglądów, co tożsamości kulturowych. Tymczasem powinno dominować przekonanie, że rolą polityka nie jest jedynie manifestowanie swoich poglądów, ale przekonywanie do nich ludzi. Obrazowo: chodzi o to, żeby politycy i polityczki Lewicy nie egzaminowali wyborców z weganizmu, jazdy na rowerze i sortowania śmieci. Dzisiaj czasami można odnieść wrażenie, że politycy Lewicy chcieliby przeprowadzać egzaminy wstępne do bycia lewicowym wyborcą.


[Lewica] powinna mówić językiem troski o wartości, które są istotne dla wyborców ekonomicznych dystansujących się od lewicy. To wartości związane z troską o rodzinę i bezpieczeństwo. Jeżeli lewica mówiłaby, że liberalizacja prawa aborcyjnego to kwestia bezpieczeństwa kobiet - naszych żon, sióstr i córek - kwestia troski o ich zdrowie i bezpieczeństwo, to łatwiej byłoby jej zbudować większość na rzecz takiej zmiany, niż wówczas, gdy występuje w koszulkach "Aborcja jest OK" i tym samym wszystkich, którzy w tej wrażliwości się nie odnajdują, stygmatyzuje albo odrzuca.

To problem lewicy, w której najgłośniejszym i najdonioślejszym głosem jest głos dobrze wykształconej klasy średniej, która narzuca lewicy wizerunek i język. Ten język bardzo często jest niezrozumiały albo wręcz wzbudza odruch niechęci czy nawet agresji u ludzi o niższym statusie ekonomicznym czy gorszym wykształceniu.

Myślę, że nikt z SLD nie pozwoli, żeby Zandberg personalnie przejął kontrolę nad Lewicą. Obaj wiemy, kto trzyma w ręku kluczyk do sejfu z opiewającą na 11,5 mln zł subwencją budżetową. Realnego, instytucjonalnego panowania nad Lewicą ani Zandberg, ani Partia Razem nie zdobędą, ale są w stanie nadać ton Lewicy.


#publicystyka #lewica #razem #socdem #neuropa #polityka
Pobierz TerapeutyczneMruczenie - "Polskiej lewicy brakuje większej empatii wobec innych wrażl...
źródło: comment_1583756253syYryGrLgzPpIZx55u6wvY.jpg
  • 5