Wpis z mikrobloga

@nutka-instrumentalnews: nie tylko cena wazna. Moze i troche taniej. Ale trzeba przy tym latać.A to zasypać piec, a to go wyczyścić, zrzucić opał ,wyregulowac piec jak przyjdzie inny sort węgla. A z tym tez jest problem. Na składach leca w uja jak moga, dostajesz co innego niz zamawiasz, mniej, mokre i z kamieniami. Trzeba się dobrze nagimnastykować żeby trafić solidnego dostawcę. I syf, wszędzie syf, pył, brud.
A gaz- zero zawracania
@nutka-instrumentalnews: I ja Ci coś powiem, tak czy siak się z ekogroszkiem, węglem musisz pierniczyć. Ja się z miałem pierniczyłem wiele lat, w tym roku koniec. Gaz. Tyle co na tym paleniu zdrowia straciłem, to dziękuje. Mam dość a i tak coraz bardziej czepiają się dymu.
@nutka-instrumentalnews: Nigdy w życiu ekogroszku. Niestety mam w domu bo rodziców nie dało się jeszcze namówić na gaz. Co kilka dni(u mnie co dwa) trzeba zasypać podajnik(przerzucić ze 100kg), do tego rozpalanie tego, później gaszenie, cała kotłownia uwalona w pyle i brudzie, z popiołem nie wiadomo co robić, trzeba mieć gdzie węgiel składować, jeszcze znieść go do kotłowni czy garażu.