Wpis z mikrobloga

Właśnie zarejestrowałam się na #wyboryprezydenckie2020 w obwodzie do głosowania w za granico. Przy każdym obwodzie widnieje liczba zarajestrowanych wyborców. W Chicago tylko 500 osób na chwile obecna, a wyboru już w sobotę :o czy już wiadomo czy to będą wybory korespondencyjne? Bo w sumie tu dalej wszystko pozamykane a podczas rejestracji nie doczytałam się żadnych szczegółów ¯\_(ツ)_/¯ czo to będzie

Jeszcze jedna ciekawostka, podczas ostatnich wyborów (do sejmu) w Chicago było około 20 obwodów wyborczych. Teraz są trzy, ale w sumie wszystkie to konsulat pod tym samym adresem. Nie wiem na jakiej zasadzie zostały umieszczone trzy obwody do głosowania w jednym i tym samym miejscu (ʘʘ) no ale ja się nie znam w sumie. To się wypowiem xd

Tak tylko przemyślenia.
  • 5
@fvck
Wybory poza granicami jedynie osobiście. Musisz się udać, do wymienionego okręgu wyborczego.
Jeżeli to co mówisz o 500-set osobach, to prawda, to PiSiory sobie strzeliły sobie w kolano. Od wieków wiadomo, że to ich takie #podlasie poza granicami.
@szunis USA raczej tak, bo duża część Polonii pochodzi z wschodnich rejonów Polski, a większość pewnie głosuję tak jak ich rodziny w Polsce. Natomiast ogólnie to PiS przegrywa za granicą
@szzzzzz: Poważnie? Nie ogladam żadnych polskich informacji i nie wiem co się dzieje, ale zawsze głosuje dlatego postanowiłam się zapisać. ( ʖ̯)