[LebronAntetokounmpo]

233 - 2 = 231

Tytuł: Jak rozmawiać z nieznajomymi. Co powinniśmy wiedzieć o ludziach, o których nic nie wiemy
Autor: Malcolm Gladwell
Gatunek: psychologia
★★★★★★☆☆☆☆

Malcolm Gladwell ma talent do popularyzacji nauki, w szczególności psychologii i socjologii. Szuka odpowiedzi na powszechne, ale trudne pytania. W pierwszej książce jaką przeczytałem od niego próbował znaleźć racjonalną odpowiedź na to, dlaczego niektórzy osiągają sukces a inni die tryin. Tym razem tematem są relacje z nieznajomymi. Odpowiedzi nie znajdziemy, ale zaflaguje nam kilka zasad, których przestrzeganie nam pomoże.

Autor zaczyna odpowiadanie na to pytanie od historii Sandry Bland. Czarnoskóra, młoda kobieta została zatrzymana przez policjanta Briana Encinię do kontroli drogowej, chodziło o brak kierunkowskazu przy zmianie pasa. Gladwell przytacza ich dialog. To sterta nieporozumień i eskalacja emocji. Urywa tę historię i wróci dopiero do niej na końcu. Przez 90% książki mamy kolejne medialne (czasami historyczne) historie relacji między nieznajomymi i nieudolne próby ich zrozumienia. Przewinie się Amanda Knox, Adolf Hitler, Silvia Plath, Khalid Sheikh Muhammad, Bernie Madoff. Gladwell dodaje do każdej z tych historii badania z zakresu psychologii, socjologii, behawiorystki itp. Bardzo ciekawy jest rozdział o studencie Stanfordu posądzonym o gwałt po tym jak uprawiał seks na pijackiej imprezie bractwa studenckiego. Temat zgody na seks bardzo często przewija się na wykopie.

Jak zwykle dzięki chudemu Kanadyjczykowi dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy o nas samych i po lekturze pozostajemy z wrażeniem poszerzenia horyzontów. Przede wszystkim pozostajemy z lekcją, że rozmowa z nieznajomymi jest niesamowicie trudnym zadaniem a bardzo koniecznym i nadal nie wiemy jak poprawnie to robić. Nie pozostajemy z gotowymi receptami, raczej ostrzeżeniami. Książka według mnie warta zapoznania się, ale zacznij przygodę z Gladwellem od czegoś innego. Klamra spinająca całą książkę moim zdaniem jest nieprzekonująca.

Tytuł: Prowadź swój pług przez kości umarłych
Autor: Olga Tokarczuk
Gatunek: powieść kryminalna
★★★★★★★☆☆☆

Moja pierwsza książka autorstwa Olgi Tokarczuk, podobno jedna z najprzystępniejszych i rzeczywiście nie miałem problemu z jej odbiorem. Od ogłoszenia, że Polka została nagrodzona Noblem oczywiście obiecałem sobie, jak połowa Polaków, że zapoznam się z jej literaturą. No i zapoznałem się, rozczarowany nie jestem. Filmu "Pokot" nie widziałem, więc z historią zapoznałem się po raz pierwszy.

Narratorem powieści jest Janina Duszejko, emerytowana, ekscentryczna inżynier. Przeniosła się na stare lata z Wrocławia do Kotliny Kłodzkiej do osady, która po wojnie straciła... nazwę i nadal jej nie przyznano. Utrzymuje się z emerytury, dorabia w szkole i pilnuje domów reszty mieszkańców osady, bo jest jedną z niewielu osób, które spędza w niej cały rok. Duszejko uwielbia astrologię, poezję, ale przede wszystkim przyrodę. Jest na nią bardzo wrażliwa. Zrównuje ludzi i zwierzęta, nie widzi między nimi różnic. Szuka znaczenia wszystkiego: słów, gestów. Nadaje swoim znajomym imiona, z których tylko ona korzysta. Ma swoje teorie i poglądy na wszystko. Żyje skromnie i ma niewielkie grono przyjaciół. Akcja fabuły zaczyna się od odkrycia wraz z sąsiadem Matogą. zwłok jednego z nielicznych mieszkańców osady - Wielkiej Stopy. Z czasem przybywa trupów w dziwnych okolicznościach.

Fani kryminalnych zagadek raczej nie będą zachwyceni, jeśli chodzi o jakość tej płaszczyzny książki, nie jest to najmocniejsza jej część. Zdecydowanie bardziej chodzi o postać Janiny Duszejko i jej spojrzenia na świat. Mimo tego, że pracowała jako umysł ścisły, nie jest zachwycona racjonalnością. Odpowiedzi szuka w koniukcjach planet, wibracjach i takich innych mistycyzmach. Jej poglądy na temat zwierząt i roli człowieka w naturze potrafią wybić czytelnika ze strefy komfortu. Z tego co wiem, Tokarczuk dodała cząstkę siebie do stworzenia głównej bohaterki. To moja pierwsza, ale na pewno nie ostatnia książka świeżo upieczonej noblistki. 7+ bo plus za Kotlinę Kłodzką ;)
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem

[szaloneneutrino]

zaflaguje nam kilka zasad, których przestrzeganie nam pomoże.

@LebronAntetokounmpo: to jakei to zasady?

[LebronAntetokounmpo]

@szaloneneutrino: przede wszystkim, że winę za nieporozumienie nie zawsze ponosi nieznajomy a najczęściej my tak osądzamy. Nie jesteśmy sprawiedliwi w tym jak oceniamy dialog, z którego wynikło nieporozumienie. Nie widzimy wad naszej komunikacji. Mamy w tym bardzo egoistyczną i wąską perspektywę.

[K.....s]

@LebronAntetokounmpo: Też się zainteresowałem twórczością pani Tokarczuk, ale zobaczyłem jej kilka wypowiedzi z dziedziny w której jestem "dobry" i okazało się ze ta osoba nie ma zielonego pojęcia o czym gada. To strasznie odpychające gdy autor okazuje się totalnym ignorantem i bucem.

[LebronAntetokounmpo]

ale zobaczyłem jej kilka wypowiedzi z dziedziny w której jestem "dobry" i okazało się ze ta osoba nie ma zielonego pojęcia o czym gada.

@Kotniepies: a o co konkretnie chodziło? :)

[K.....s]

@LebronAntetokounmpo: o historie, politykę i temu podobne

Ogólnie nic nie mam to tego że ktoś ma swoje, nawet głupie poglądy na świat. Denerwuje mnie zaś jak taka osoba stara się pouczać innych jakby była jakimś guru, alfą i omegą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TurboDynamo]

Ogólnie nic nie mam to tego że ktoś ma swoje, nawet głupie poglądy na świat. Denerwuje mnie zaś jak taka osoba stara się pouczać innych jakby była jakimś guru, alfą i omegą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Kotniepies: chodzi ci o ten słynny jej polski postkolonializm? Brzmi debilnie(i w sumie może jest) ale czytałem opinie że ona to argumentuje i przedstawia w Księgach Jakubowych. Nie wiem, nie czytałem