Wpis z mikrobloga

Oleg Żdanow, ukraiński ekspert wojskowy, pułkownik w stanie spoczynku odnosi się w swym artykule na portalu Glavred do dyskusji na temat perspektyw przeniesienia do Polski przez Stany Zjednoczone broni jądrowej. W jego opinii taki ruch jest tylko kwestią czasu i Rosja nie jest w stanie skutecznie blokować tego rodzaju zmian. Waszyngton podjął już, jak uważa Żdanow, strategiczną decyzję o budowie wschodniego NATO, o czym świadczy zarówno obecność wojsk Sojuszu w Polsce, inwestycje Warszawy w budowę infrastruktury wojskowej i komunikacyjnej, jak i wsparcie Waszyngtonu dla idei trójmorza. W jego opinii siły wojskowe NATO, przede wszystkim amerykańskie, skoncentrowane będą docelowo w państwach wschodniej flanki – w Polsce, państwach bałtyckich, Rumunii, Bułgarii i być może na Ukrainie. To, czy Ukraina zostanie „przyjęta” do tego klubu, zdaniem Żdanowa związane jest z polityką Kijowa, który musi obrać wyraźną linie polityczną w sprawie konfliktu z Rosją, a nie uprawiać politykę niejednoznaczną, jak to czynił dotychczas. Zdaniem ukraińskiego publicysty Amerykanie będą się starali zredukować swoją obecność wojskową na zachodzie Europy, jednocześnie budując na wschodzie „mur” gwarantujący również blokowanie strategicznych potoków towarowych z państw postrzeganych jako zagrożenie. W jego opinii przyszłość Ukrainy jako samodzielnego państwa rozstrzygnie się w momencie przyjęcia do formatu międzymorza, który on nazywa sojuszem bałtycko-czarnomorskim, lub wykluczenia z niego.

https://glavred.info/opinions/nato-u-granic-kak-rossiya-voplotila-v-zhizn-svoy-samyy-strashnyy-son-novosti-ukrainy-i-mira-10173155.html
#ukraina #rosja #geopolityka
  • 1
pułkownik w stanie spoczynku odnosi się w swym artykule na portalu Glavred do dyskusji na temat perspektyw przeniesienia do Polski przez Stany Zjednoczone broni jądrowej. W jego opinii taki ruch jest tylko kwestią czasu


@Tranq: Mimo wszystko byłbym ostrożny z optymizmem, bo na razie bardziej to mi wyglada na gierke aby przekonac opornych Niemców do pozostawienia arsenału u nich.
Inna sprawa - czasem mam wrażenie jakby niektóre opinie z Ukrainy były