Aktywne Wpisy
Klotzmann +26
Od pewnego czasu po pracy codzinnie chodzę sobie do sklepu po piwko. Miła Pani ze sklepu już bardzo dobrze mnie rozpoznaje i od razu na ladę stawia piwko. Postanowiłem się zabawić i wysmarowałem jej dziś liścik. Ciekawe czy podejmie wyzwanie.
A oto liścik:
Witam, Na wstępie chciałbym prosić o nie przywiązywanie większej wagi do tego co pojawi się w tym tekście, gdyż jest on napisany pod wpływem najlepszego piwka w naszym mieście,
A oto liścik:
Witam, Na wstępie chciałbym prosić o nie przywiązywanie większej wagi do tego co pojawi się w tym tekście, gdyż jest on napisany pod wpływem najlepszego piwka w naszym mieście,
NarcoPolo +83
Najgorsze jest to #!$%@? okłamywanie siebie.
- Skończą się wakacje to przestanę pić ( w szkole byłem #!$%@? codziennie)
- Zrobię prawko to przestanę pić ( po 3 miesiącach mi zabrali za jazdę po pijaku)
- Pójdę do pracy to przestanę pić ( w robocie byłem #!$%@? non stop)
- Zakocham się to przestanę pić ( wystarczył pierwszy poważniejszy kryzys żebym zachlał, a na koniec i tak wszystko #!$%@?łem i po miłości)
- Skończą się wakacje to przestanę pić ( w szkole byłem #!$%@? codziennie)
- Zrobię prawko to przestanę pić ( po 3 miesiącach mi zabrali za jazdę po pijaku)
- Pójdę do pracy to przestanę pić ( w robocie byłem #!$%@? non stop)
- Zakocham się to przestanę pić ( wystarczył pierwszy poważniejszy kryzys żebym zachlał, a na koniec i tak wszystko #!$%@?łem i po miłości)
Pare domów dalej maja rytuał, ze w nocy pala śmieciami, normalne ognicho sobie robia przy śmieciach, smażą kiełbaski itp xD Dzisiaj coś chyba jednak poszło nie tak, zapewne #!$%@? zasnęli i ogień z dymem się wymknął spod kontroli, palone puszki po browarach zaczęły strzelać i widocznie ktoś z sąsiadów się #!$%@? i zadzwonił po straż. Przyjechali ale nie mogli tam wejść, bo podwórko jest teudno dostępne. Zaczęli wiec wchodzić przez inne podwórka przez płoty pamiętające jeszcse chyba królowa Wiktorię xD oczywiście runęły w #!$%@?, strażacy za nimi, a typy z mieszkania się zabarykadowali i nie chcą nadal otworzyć drzwi. Dym tak gesty ze ja #!$%@?, smród nie do opisania w całej chacie.
Ale czy to wszystko musi oznaczać koniec imprezy?
#barnsley ##!$%@?
Na Twoim miejscu dzwoniłbym za każdym razem, nawet jakby mnie sąsiedzi w okolicy znienawidzili.
@Kml93: w UK nie ma problemu z odpadami, jak nie zmieści się do segregacji to są bezpłatne punkty odbioru rzeczy, których się nie nie da przesegregowac, np. baterii, czy zużytego oleju samochodowego.
@johnmorra: ostatnio noce ciepłe, deszcz porządny od miesiąca nie padał. Jedynie wilgotność wysoka. No ale to pranie to do #!$%@? albo czeka je kolejne kilka pran
dzwoń na pały.