Wpis z mikrobloga

Jak opisalibyście człowieka, który w waszej klasie w szkole średniej robił za największego chada, był obiektem westchnień Julek i Klaudii? U mnie był taki Michał - w sumie dość niski ~170 cm blondyn, lekko przypakowany ale raczej daleko od budowy sportowca, więc z wyglądu nic szczególnego. Ale zachowaniem potrafił zaimponować - dużo znajomych, wulgarny, fajki, blanty, alko, podteksty, olewczy stosunek do wszystkiego, a już szczególnie do nauki, ale dość bystry i w #!$%@? nadziany. Otaczał się podobnymi sobie, choć nieco mniej chamskimi kolegami.

Całe trzy lata orbitowały wokół niego klasowe dziunie.
#przegryw #redpill #blackpill
  • 7
Nic szczególnego z wyglądu, podteksty, dość bystry. I czegóż jeszcze trzeba, żeby wskoczyć? Jak dla mnie pełen zestaw.
@spinel: Ostatnio spotkałem takiego ziomeczka z LO.
W liceum 6pak,190, hajsu jak lodu no i sympatyczny był.
Minęło 10 lat a ja gościa ledwo poznałem.Ulany na 130 kg lekko, z ulaną żoną i 2 dzieci
Ale zachowaniem potrafił zaimponować - dużo znajomych, wulgarny, fajki, blanty, alko, podteksty, olewczy stosunek do wszystkiego, a już szczególnie do nauki, ale dość bystry i w #!$%@? nadziany. O


@spinel: no właśnie, towarzyski, mający znajomych, dynamiczny kontra ciota przegrywowa bez testosteronu, wszystkiego się bojąca i cichutka, grzeczna bo tak mama kazała. Co ty w ogóle porównujesz. Luzacy i dynamiczni zawsze byli na fali, przebojowi i z nimi zawsze się coś działo.