[c.....a]

Wynajmujacy mieszkanie, które zaczęłam wynajmować są niechętnie do wymiany wkładek w drzwiach po poprzednich lokatorach. Przed podpisaniem umowy usłyszałam, że w sumie spoko, że będę mogła wymienić. Po podpisaniu śpiewka już trochę inna, że w sumie nie wiedzą czy chcą bym wymieniała, że oni mają klucz macierzysty, którego nikomu nie dawali więc bez niego niemożliwe jest dorobienie innego klucza (no tak, bo każdy kto wyrabia klucze jest uczciwy i na pewno nie dorobi klucza z innego niż główny xD). A jak już zaczęłam naciskać trochę bardziej to stwierdzili, że można to zrobić tylko w jednym konkretnyn serwisie tych konkretnych drzwi i przedstawili zajebiscie zaporową cenę. Co mam teraz zrobić? Bo umowa zabrania mi wymiany wkładek bez ich wiedzy.
#wynajem #mieszkanie #pytanie

[BajerOp]

@chrominancja: wymienić i nie mówić. Jak przyjdzie czas na wyprowadzkę znów wymienić. I tak nie mają prawa wchodzić do tego mieszkania bez Twojej wiedzy to jak będą sapać to wiesz że buszują po mieszkaniu pod Twoją nieobecność.

[c.....a]

@BajerOp masz rację, nie mają. Ale ja według umowy też nie mam prawa wymienić takiego zamka, mimo że taki zapis w ogóle w umowie nie ma prawa się znaleźć (jednak znalezienie umowy gdzie zamki mogę wymienić to chyba jakiś biały kruk). Więc nawet jeśli oni złamią umowę próbując wejść do mojego mieszkania to dowiedzą się, że ja również złamałam. I nie wiem ostatecznie jak może się to skończyć.

[BajerOp]

@chrominancja: ja i tak bym wymienił, lepiej tak niż możliwość tego, że poprzedni lokatorzy mają zapas. Większość dorabia bez klucza głównego, nawet nie pytają.

[Thunderbolt]

@chrominancja: w gorszej sytuacji jest właściciel który narusza art 193kk, jeżeli wynajmuje mieszkanie w całości bez pozostawienia sobie np jednego pokoju. Wejść może tylko z policją/ strażą miejską i to w uzasadnionych przypadkach

[c.....a]

@Thunderbolt mimo wszystko dalej nie wiem co mi by groziło za złamanie zapisu umowy. Czy tylko nieodzyskanie kaucji i rozwiązanie umowy czy coś więcej.