Aktywne Wpisy
masur1 +315
Eh, w poprzedniej pracy byłem 3,5 roku, zwodzili mnie z podwyżkami i awansami. Bardzo lubiłem tamtą pracę, ale finalnie każdy pracuje aby zarabiać, a nie dla atmosfery.
W międzyczasie odezwała się rekruterka, od niechcenia przeszedłem 3 etapy rekrutacji, dostałem list intencyjny na maila, jednak nadal czekałem na rozmowę roczną w maju, liczyłem, że w końcu zgodnie z obietnicami dostanę awans. Nic bardziej mylnego. 3 miesiące wypowiedzenia ciągnęły się jak flaki z olejem,
W międzyczasie odezwała się rekruterka, od niechcenia przeszedłem 3 etapy rekrutacji, dostałem list intencyjny na maila, jednak nadal czekałem na rozmowę roczną w maju, liczyłem, że w końcu zgodnie z obietnicami dostanę awans. Nic bardziej mylnego. 3 miesiące wypowiedzenia ciągnęły się jak flaki z olejem,
NicolasLatifi +1336
Mam już borówki-są w miarę ok, choć mogły by mieć więcej owoców.
Maliny porażka. Mało i kwaśne.
Wiśnie nawet nieźle, ale to drzewo, a ja już nie mam czasu w życiu na sadzenie drzew.
Co polecacie? #ogrodnictwo
Z wad mała odporność na przymrozki
co posadziłem w tym roku: leszczyna, kasztan jadalny, świdośliwa, morwa biała, morwa czarna, pigwowiec, kiwi, porzeczkoagrest, czarna porzeczka, aronia, mirabelka, jagoda kamczacka, granat.
co posadzę za rok: dereń, jarząb, nieszpułka, rokitnik, akebia, jagoda kamczacka, borówka, żurawina, cytryniec, pigwa
Większość z tego jest odporna i nie wymagająca. Jagoda kamczacka chyba najbardziej odpowiednia dla ciebie.
http://www.winogrona.org/index.php?title=Swenson_Red