Wpis z mikrobloga

Mirki! #rozowypasek wyprowadza się z wynajętego przez nią pokoju i ma problem z właścicielką, która jest typową #grazynacore i nie chcę jej oddać kaucji. Sytuacja wygląda tak, że baba miała totalnie wylane w mieszkanie. Już na początku zauważyliśmy, że jest popsute łóżko. Zgłaszaliśmy jej ten fakt, a ona nic sobie z tym nie robiła. W umowie był też zapis, że trzeba pomalować pokój przed wyprowadzką, trochę nas to zaskoczyło, no ale uznaliśmy, że nie będziemy robić problemu. Okazało się jednak, że w pokoju jest straszna wilgoć ze względu na zepsutą wentylacje i w mieszkaniu robi się grzyb, więc już wiadomo, że malowanie jest ze względu na to żeby zakryć te wadę, aby naciągać kolejnych ludzi na ten pokój. Oczywiście ona uznała, że ta cała wilgoć to wina #rozowypasek, bo przecież jej mieszkanie jest idealne. Teraz przed oddaniem nagle mega zainteresowała się mieszkaniem. Łóżko w międzyczasie naprawiliśmy na własną rękę, a teraz nam oznajmia, że kupiła nowe łóżko bez naszej wiedzy i oczywiście kaucji nie odda. Skoro w pokoju jest nic niezniszczone i zgodnie z umową gdybyśmy pomalowali pokój, powinna oddać jej kaucję. Ktoś może coś podpowie jak można walczyć z taką babą? Ja chyba bym ją nastraszył, że mamy zdjęcia tego grzyba oraz screeny sms'ów, że zgłaszaliśmy usterki i nikomu by wtedy tego pokoju nie wynajęła.
  • 8
@Key96: poszukajcie darmowej porady prawnej, List od prawnika z kancelarii ją wyjaśni. A jak to nie pomoże to zapomnijcie o 600 zł w najblizszej przyszlosci bo to bedzie dluuuga batalia i zarazem nauka na przyszlosc jak dbac o swoje interesy i zabezpieczac sie majac wszystko na pismie lub chociaz mailu.
@Key96: nic nie zrobicie, policja ani nikt nie pomoże ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak nie chce dać kasy to i tak nie da, coś zawsze znajdzie. A zdjęcia z grzybem? Wprowadzała się i nie było i doprowadzila do zagrzybienia? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja na miejscu właścicielki zamawiałabym ekipę odgrzybiajaca na koszt lokatorki.
Jedyne co możecie zrobic to wrzucić namiary na mieszkanie na
@Pan_Slon: pamiętasz to mieszkanie na Batorego z myszami? Tamta baba chciała mnie wygonić z mieszkania, dostawałam od niej codziennie smsy, bo zostałam miesiąc dłużej, bo nie chciała mi oddać kasy. Najlepsze, ze jest lektorem rosyjskiego na UP w Poznaniu i takie szopki odwalala