Wpis z mikrobloga

Murki, jestem autorem ostatniego nagrania z dzisiejszego STOP CHAMA (13:28). W komentarzach wylała się na mnie fala hejtu, ale poprawcie mnie jeśli mój tok rozumowania jest błędny:
- wpuszając kierowcę, który przekracza linię ciągłą zaburzam w ten sposób jazdę na suwak
- linia ciągła nie jest tam bez powodu, więc zmiana jest dozwolona dopiero jak jest miejsce i linia przerywana
Oczywiście argumenty drugiej strony są takie, że nic bym nie stracił jakbym się zatrzymał, bo przecież to tylko jeden samochód. Ale czy jeden? Przecież jeśli pomnożymy takie zachowanie razy kilkaset w ciągu dnia to raz, że jazda na suwak nie ma wiekszego sensu (jeśli część osób się do niego stosuje,a druga nie), a dwa generuje jeszcze większe spowolnienie w ruchu.
Czekam na Wasz werdykt - szkalowanie czy litość?

#stopcham #polskiedrogi #trasas8

Co kierowca powinienen zrobić?

  • Przepuścić 32.5% (236)
  • Jechać dalej 67.5% (490)

Oddanych głosów: 726

herezjusz - Murki, jestem autorem ostatniego nagrania z dzisiejszego STOP CHAMA (13:2...
  • 53
@herezjusz: ten co wjeżdżał na Twój pas nie jest święty, popełnił błąd, ale równie dobrze mogłeś go wpuścić bez spiny, nic by się nikomu nie stało, i tak stoisz, ty byś się teraz nie #!$%@?ł, nie tracił czasu na wysyłanie filmików na jakieś STOP CHAM. Po co to wszystko? Serio Wam się tak chce każdą pierdołę rejestrować i pokazywać jaki to #!$%@? nie jestem idealnym kierowcą? XD
@WarmWeather: Można tak pomyśleć xD Ale tak na poważnie, uważam, że jazda na suwak to sposób na rozładowanie korków, a ludzie jednak to traktują po macoszemu. Zauważ, że w tym momencie jak puszczam tego kierowcę to dalej przy zwężeniu pasa rozbiegowego mam nakaz wpuszczenia kolejnej osoby, Czyli w tym momencie zamiast 1 auta przede mną mam dwa lub więcej. Oczywiście upraszam, ale chodzi o zasadę
@herezjusz:
z jednej strony bym w tym miejscu nie wpuszczał, od dawna mocno popieram suwak, ale chodzi właśnie o to by jechać pasem kończącym się do końca, a nie go zmieniać na początku, ale z drugiej strony był duży odstęp (może kamera zniekształca obraz) i tamten kierowca mógł myśleć, że go wpuszczasz. Nie zachowałbym się tak jak ty, jednak bym odpuścił, bo szkoda nerwów i nie chciałbym mieć obcierki nawet z
@herezjusz: Ciężko powiedzieć, bo z jednej strony ten spory odstęp na początku jest wręcz zapraszający do wjechania w niego z sąsiedniego pasa i zapewne, jako kierowca sam bym zrozumiał w tedy, że jestem teraz uprzejmie wpuszczany, a z drugiej to ta linia ciągła, która nadal istnieje. ¯\_(ツ)_/¯
@herezjusz ja bym wpuścił, nie nauczysz idioty poprawnej jazdy a nawet jak nauczysz to zostanie kilka tysięcy jemu podobnych do nauczenia XD Ale rozumiem, że są ludzie jak Ty, którzy nie wpuszczą aby pokazać mu że jego jazda jest niepoprawna, moim zdaniem nie przyniesie to skutku.
wpuszając kierowcę, który przekracza linię ciągłą zaburzam w ten sposób jazdę na suwak


@herezjusz: Tak dokładnie.

Zazębienie suwaka powinno następować tylko na samym końcu - tam i tylko tam.
Sytuacja gdzie ktoś zmienia pas wcześniej sprzyja temu że ten wpuszczony zostanie następnie wyprzedzony/ominięty przez kolejne pojazdy z prawego pasa, które dojadą do końca i tam włączą się na kolejny suwak - w efekcie pas kończący się jedzie szybciej niż ten kontynuowany.