Wpis z mikrobloga

Takie pytanie. Czy jeśli ktoś zmarł za granicą, #!$%@? wie gdzie był wcześniej, ale jest obywatelem polskim, to żeby zrzec się spadku po tej osobie stosuje się polskie prawo? Bo mam taką sytuację i notariusz mnie straszy, że być może będę musiał się zrzekać przed sądem #prawo #pytanie
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Duzy_Dziki_Zwierz: zapewne nie było testamentu?

generalnie dość istotne jest gdzie zmarły miał miejsce zwykłego pobytu. jesli mieszkal gdzieś na stałe - to zasadniczo tam i wtedy stosuje sie prawo zagraniczne (chyba ze byl testament przewidujacy stosowanie prawa polskiego). jesli mieszkal w PL, ale pojechal na wakacje i zmarl to zasadniczo stosowac nalezy prawo polskie.

jesli stosuje sie prawo polskie to nie ma problemu zeby odrzucic przed notariuszem. jesli zagraniczne - to
@Karoleer: czyli może być lipa. Jak zwykle. Dziwne, mój brat to załatwił bez żadnego problemu. umówiłem się jeszcze do innego notariusza. Nie wiem co tam ten #!$%@? robił tak do końca. Nawet po śmierci #!$%@? alkus problemów narobił. No jak żyć.