Wpis z mikrobloga

@fozolif: podsumowując znacznie lepiej i wygodniej zadzwonić i zarezerwować, szczególnie teraz gdy rzeczywiście przepisy niby to regulują, ale sam nie miałem problemów z tym, żeby podejść i zapytać, czy mają miejsca i ewentualnie ustalić godzinę, na którą mam wrócić.
@Michael_Proteins: to trzeba było normalnie i kulturalnie zwrócić na to uwagę, a nie się rzucać. W realnym życiu też jesteś taki smutny? :P

Czy stosujesz się do wszystkich przepisów np. odnośnie masek? Przecież realne życie wygląda nieco inaczej. Tym bardziej jeśli przepisy mają mało sensu. Podejście do lady i zapytanie o wolne miejsce to na prawdę taka szkodliwość społeczna :) dobrze, że można w kościele się gnieździć albo na wiecach wyborczych.