Wpis z mikrobloga

@Harmony: szczerze, nie przypominam sobie choćby jednego wyścigu w którym hulk błysnął. Za to zawsze jak miał okazję zdobyć to podium to robił jakiś głupi błąd i je tracił. Grosjean przynajmniej kilka razy na podium stanął, za to robił dużo głupot na torze. Jednego i drugiego nie brakowałoby w F1, no chyba że ktoś ogląda dla wypadków, wtedy groszek i maldonado powinni dostać stołki na następne 20 sezonów...