Aktywne Wpisy
Cancermoon +24
Ale mnie irytuje to mieszkanie w tej rodzinie, wszystko trzeba robic ,,bo tak wypada,, czyli mam wstawać jesc rosol w niedziele, potem obiad o 14, zlozyc lozko oczywiscie, najlepiej wstac o 6 rano i pojsc do kosciola. I oczywiscie w zyciu zadnego alkoholu czy imprez bo to dla debili jest. Czemu sie urodzilem w tak zacofanej rodzinie? Teoretycznie oni sobie dobrze zyja, ale z 2 strony nie. Potem gadaja, ze ja spie
zgubiles_sie_jelonku +150
Nie ma drugiego tak złodziejskiego i kantujacego sklepu jak Biedronka.
Gapiłem się dzisiaj w cenowke produktu chyba z minute i wciąż nie byłem w stanie ogarnac, gdzie tam jest cena regularna. Mało tego, te gnojki się tak wycwanily, że na czytnikach cen nie pojawiaja sie juz ceny regularna jak kiedys tylko te same cenowki promocyjne co przy półkach. To chyba jedyny taki sklep, w którym o cenie produktu klient dowiaduje się przy
Gapiłem się dzisiaj w cenowke produktu chyba z minute i wciąż nie byłem w stanie ogarnac, gdzie tam jest cena regularna. Mało tego, te gnojki się tak wycwanily, że na czytnikach cen nie pojawiaja sie juz ceny regularna jak kiedys tylko te same cenowki promocyjne co przy półkach. To chyba jedyny taki sklep, w którym o cenie produktu klient dowiaduje się przy
Kurde, pół życia wychowana w katolickiej rodzinie. Wyjazd do nowego miasta, pierwsza praca i cyk, z nowym lokatorem pykło. Pierwszy związek, seks. Wspólne mieszkanie kilka lat, najpierw że znajomymi, później sami. Seks niby był ok, ale nigdy nie czułam tego czegoś, chyba nadrabiałam sobie tym, że serio go kochałam. I tłumaczyłam niskim libido. Ale nie pykło, jednak doszliśmy do wniosku, że jesteśmy że sobą z braku laku, seks był słaby, a i rozmów było coraz mniej, rozstaliśmy się. Parę lat z nikim się nie spotykałam. No i jednak brakowało mi faceta, początkowo chciałam znów związku, ale parę prób, kilka spotkań i po prostu byłam pełna rezygnacji, coś mi się przestawiło w głowie i stwierdziłam, że już gówno mi z tych chęci na związek wyjdzie, a seksu nie uprawiałam tak długo, że już się zastanawiałam czy jeszcze potrafię. Tinder. Kilka dni rozmów, pierwsze spotkanie, kolejne. I cyk. Chryste, dla samej tej dawki energii i życia jaka we mnie wstąpiła powinnam to już zrobić dawno temu. Tym bardziej, że dopiero teraz odkrywam co tak naprawdę mnie kręci. A jest tego sporo. I miałam to szczęście trafić na faceta, który wie co robi. Wie co lubi. I którego kręcą te same, ostre klimaty. I robi to tak, że po prostu, może robić ze mną wszystko. Ech, a pomyśleć, że tyle dobrych lat mi przeleciało na celibacie. I na co mi to było? #seks #tinder #gownowpis
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f36fc50e3135a007e5a06c9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
[====================....................] 51% (120zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
@AnonimoweMirkoWyznania: pewnie że wie bo co 3 miechy przerabia inną uważaj żebyś nie została z bąbelkiem baw się dobrze
Równie dobrze mogło być i tak,
Zdrówka mirabelko, korzystaj z życia. Może kiedyś nawet los skrzyżuje nasze drogi i nie tylko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaakceptował: sokytsinolop
pożądanie to nie miłość, jedynie facet umie sprowadzić seks do największej cudowności życia i czegoś czego nie warto omijać. Żenada.
Zaakceptował: sokytsinolop
Zaakceptował: sokytsinolop