Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień - kolejna próba. To już trzecia. Tym razem zrobię tak jak doradzaliście, bez zbędnych ceregieli i rytuałów. Żadnych termometrów, sitek i zegarków. Tak po prostu, na #!$%@?.

Wziąłem byle jaki kubek i nasypałem do niego suszu, tyle ile mi się sypnęło czyli trochę. Tym razem padło na CBSá o smaku jabłko-gruszka. Potem oddzieliłem od niego cześć pyłu metodą obracania kubka na dłoń i wrzuciłem byle jak rurkę. Woda - kranówka - zagotowana chwilę temu już stygnie, poczekam jeszcze kilka minut i zaleje wszystko do pełna.

Następnie odczekam jakiś czas żeby #yerba się zapatrzyła i dam znać jak smakuje.

Miłego dnia!

#yerbamate #yerbamatewykopclub #cejrowski
spinorbital - Kolejny dzień - kolejna próba. To już trzecia. Tym razem zrobię tak jak...

źródło: comment_15980833209gorpzVTaFZWWzNCWQyETm.jpg

Pobierz
  • 26
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@spinorbital: W sumie jest ok, jednak chciałbym abyś zastosował kilka zmian, mianowicie:
1. Wrzuciłem byle jak rurkę
Co za ignorancja, ta "rurka" to bombilla. Nie wrzuca się jej byle jak tylko, usypuje się susz pod kątem 45°. Tak by usypany kopczyk w przekroju poprzecznym kubka utworzył przeciwprostokątną w stosunku do podstawy i ściany owego kubka.
2. Woda - Jeśli chcesz pić zachlorowaną wodę to pozdrawiam twoje nerki. Aby wydobyć
@spinorbital: kolega za bardzo sie przejmujesz, to jest yerba, co byś nie zrobił, ona po prostu smakuje jak gówno i trzeba sie przyzwyczaić, czy zalejesz przefiltrowaną wodą czy kranówą, czy temp 50, 60 czy 80, czy zasypiesz pod kątem 45 czy 80 stopni, z pyłkiem czy bez, dalej bedzie smakować jak gówno, bo właśnie tak ma smakować ( ͡° ͜ʖ ͡°) przyzwyczaisz sie lub nie.