Wpis z mikrobloga

Wychowałem sie bez ojca i w domu rodzinnym nawet śrubokręta nie miałem


@melba: teraz nie daj sobie tego #!$%@?ć przez wieczne narzekanie żony/ dziewczyny " a co Ty tam robisz melba tyle czasu, wracaj do domu, nie chce mi się siedzieć samej w domu". Baw się dobrze, robótki garażowe świetnie odprężają, ale tylko do momentu aż przyjdzie maruda, która sama się nudzi i masz rzucić wszystko, no bo ona się nudzi
@yorrick: Mi bardziej zależało na porządku, żebym wiedział gdzie co mam i po skończonej robocie wiedział gdzie odłożyć. Obólnie to raczej takie narzędzia które w domu są niezbędne tymbardziej jak ktoś tak jak ja lubi coś podłubać i nie latać z wszystkim do serwisów. Taże kosiarka, rower, jakieś drobne elektroniki domowe wszsytko sobie tam sam ogarniam (oczywiście zależnie od czasu i ochoty :) ). Dodatkowo jakieś meble typu stolik na taras,