Wpis z mikrobloga

#!$%@? mać, #revolut co wy żeście z tą apką zrobili. Jaki cyrk. Co za patologiczna procedura weryfikacji. Jak żałuję, że zaktualizowałem apkę do tego najnowszego gówna. A korzystałem z apki bezproblemowo przez ostatnie 2-3 lata. Opiszę może sytuację, która spowodowała moje poirytowanie:

Wracam wczoraj z roboty na mieszkanie, głodny bardzo. Idę do lodówki - półpusto. No to w takim razie zamawianko czegoś do jedzenia na szybko na #ubereats . Utworzyłem zamówienie ze smacznym jedzonkiem i standardowo przechodzę do płatności. Płatność kartą Revolut -> zapłać. Brak wystarczającej ilości środków na koncie. W takim trzeba doładować, przelewając pieniądze z banku na Revoluta.

I pierwsza bariera napotkana: nie da się, gdyż karta z tego banku jest już nieaktywna w apce Revoluta. Dobra, to zaktualizuję kartę w apce. Nie da się, gdyż wersja aplikacji jest zbyt stara, żeby zaktualizować kartę (?). Dobra, to zaktualizuję apkę w sklepie Play. Nie da się, gdyż najpierw trzeba usunąć przestarzałą wersję (???, to chyba jakiś błąd #android, albo po prostu apka revoluta ma takie chore wymagania). Dobra , to usuwam starą i pobieram nową wersję. Głód rośnie, moje poirytowanie również. Próbuję sie logować: wykryto nowe logowanie, potrzebna weryfikacja numeru telefonu. "Wyślij kod sms na numer". Ehh, drugą kartę SIM mam obecnie w telefonie, ale dobra wyjmę i podmienię na tamtą, z właściwmy numerem. Wpisuję kod. "Potrzebna dodatkowa weryfikacja e-mail." (no to potrzebna weryfikacja telefonu, czy weryfikacja telefonu i e-maila, #revolut piszcie jak ludzie od razu, bez kruczków). Czekam na maila, kilka minut minęło zanim został wysłany/dotarł, zdążyłem pocztę odświeżyć z 50 razy w tym czasie. Aktywuję dostęp przez e-mail. Poszło. Wchodzę do apki: wymagana zmiana kodu dostępu (pin apki). Ok, "zmień pin" -> aby zmienić pin odpowiedz na pytania zabepieczające. Ehh, dobra odpowiadam, zajęło kolejną chwilę, udało się. Wyskakuje coś w tylu "gratulacje, poprawnie zweryfikowana twoją tożsamość". Przechodzę więc w końcu do apki, jeszcze proszą o zaktualizowanie/podanie swojego aktualnego adresu zamieszkania. Ten sam jest co był, nie wiem po co znowu pytają, nie zgłaszałem żadnej przeprowadzki, ale dobra, wpisuję i przechodzę w końcu znowu do płatności ->
Nie można teraz wykonać tej operacji, potrzebna jest nam teraz twoja fotka #selfie. "Wykonaj ją, żebyśmy byli pewni, że to naprawdę Ty."
No wy szmaty, piszcie od razu z góry, że potrzebne jest zarezerwowanie pół godziny albo godziny, żeby przywrócić tę apkę do ponownego działania, a nie, że jedynie "potrzebna weryfikacja numeru teleffonu kodem SMS", bo to etap jedynie jeden z 10.
3 fotki musiałem zrobić musiałem zrobić i przesłać, zanim apka wreszcie ogarnęła, że to rzeczywiście ja. Może od tego #!$%@? twarz mi się zmieniła i wyglądałem inaczej, nie wiem.
No apka wygląda inaczej, na głównym ekranie jakieś reklamy ich usług/serwisów, ale dobra, nie po to z tego korzystam ... W końcu mogę przejść do zaktualizowania karty, doładowania konta i wykonania płatności. Jest udało się, w końcu jezdnie zamówione. Teraz tylko odczekać godzinę na dostawę i w końcu będę mógł coś zjeść ...
No i wtedy już miałem opisać na #!$%@? tę historię, ale zjadłem dobre jedzenie i mi przeszło.

Jak się jednak dzisiaj okazało (bo ta opisana historia jest z wczoraj), to nie koniec tego cyrku. Udało się wykonać tę 1 płatność po długim przywracaniu apki do działania i to wszystko po to, żeby dzisiaj mi znowu konto zablokowali.
Po wejściu do apki na dzień dobry wyskakuje teraz okno:
"Przepraszamy, ale zanim ponownie przywrócimy konto do działania, potrzebujemy trochę więcej informacji. Aby przyspieszyć proces, przygotuj się do przesłania podstawowych dokumentów, wypłaty lub wyciągu z konta bankowego. Nie martw się , wszystko, co nam wysyłasz, jest poufne" X>D No ja #!$%@?. Raka dostałem.
Ale z ciekawości sprawdziłem co tam bedą wymagali, to na start wyskoczyło ostrzeżenie: "Obecnie mamy bardzo dużą ilość różnych zgłoszeń i czas odpowiedzi na twoje zgłoszenie może się wydłużyć." #!$%@?ć was revolut (z małej, bo teraz już brak szacunku).
Dalej nawet nie sprawdzałem, bo się spodziewałem powtórki scenariusza z wczoraj. #!$%@?, idę wypłacić gotówkę w bankomacie.

Przecież to nawet nie jest weryfikacja, tylko wyłudzenie wszystkich możliwych danych o użytkowniku w jakimś losowym momencie, kiedy użytkownik jest głodny i chce wykonać płatność za jedzenie na 25 zł. Większość z tych danych zresztą już podawałem przy tworzeniu konta i nie zgłaszałem żadnych zmian zamieszkania, nie dostarczałem im mojego aktu zgonu, nic się nie zmieniło, więc po co o to wszystko znowu pytają (jakaś weryfikacja - rozumiem, ale tu wyłudzają nawet więcej danych niż przy tworzeniu konta od nowa).
I pomyśleć, że wszystko przez to, że postanowiłem zaktualizować aplikację na to najnowsze gówno, zamiast pozostać na starej wersji i doładować konto np. przez G-pay zamiast kartę bankową, bo sama apka była w starszej wersji całkiem sprawna i funkcjonalna, ciągle nią płaciłem w ostatnich dniach, tylko właśnie zblokowali możliwość aktualizowania karty/dodania nowej karty bankowej - dlatego przestrzegam was przed aktualizowaniem. Póki nie zostaniecie do tego zmuszeni, lepiej pozostańcie na starych wersjach apki.

Eh, widzę, że wyszła z tego niezła ściana tekstu i trochę to wygląda jak jakaś pasta, ale to prawdziwa historia, na tzw. faktach autentycznych. Musiałem się gdzieś wygadać i podzielić tym nieprzyjemnym doświadczeniem, a przy okazji może ostrzec co niektórych.

#banki #bankowosc
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Filip69: no raczej lepiej żeby aktualizować na bieżąco, żeby później takich kwiatków nie było że się nie da aktualizować aplikacji. Revolut wykrył nowa instalacje bo przeinstalowales aplikacje, pewnie nie używałeś jej przez długi czas i dlatego zablokowali konto żeby sprawdzić czy nie są nielegalnie uzyskane środki dodawane na konto
nic się nie zmieniło, więc po co o to wszystko znowu pytają (jakaś weryfikacja - rozumiem, ale tu wyłudzają nawet więcej danych niż przy tworzeniu konta od nowa).


@Filip69: xddd revolut jest bankiem i musi spelniac regulacje kyc, widocznie wczesniej nie udzieliles wszystkich zgod wynikajacych z prawa bankowego, ktore wymagane sa teraz, po przeniesieniu z uk na Litwe
@Filip69: Ale co się tak uparłeś na tego Revoluta? Skoro byłeś głodny to trzeba było zapłacić kartą bankową, a potem na spokojnie odkręcać temat.