Wpis z mikrobloga

Stwierdziłem, że koniec męczenia już ds1 i pora wziąć się za kolejną część. Chce jutro wziąć się za ds2. Nie chcę tylko czytać za dużo spoilerów. Dla tego mam kilka pytań.
Czy z broniami jest tak samo jak w ds1? Chudzi mi o to, że nie ma za bardzo znaczenia czego używam bo wszystko jest w miarę zbalansowane.
Ciężko dorwać katanę albo półtoraka? Jest to mój ulubiony movement broni.
Jest coś na co powinienem zwrócić uwagę? Wiem, że jest statystyka do rollowania i trzeba ją zwiększyć dosyć szybko.

#darksouls
  • 18
@lort_fzhut: To znaczy wiesz. Mimo, że dwójka jest uważana za najsłabszą część, to i tak warto ją ograć. Przynajmniej możesz spróbować. Jak ci nie podejdzie to śmiało możesz się brać za trójkę.
W trójce dobrą katanę możesz dorwać praktycznie już na samym początku gry. Tuż za pierwszym bossem. Natomiast w lokacji, zaraz po wyjściu z huba, jak dobrze poszukasz, to znajdziesz spoko greatsworda znanego z dwóch poprzednich części ( ͡°
@lort_fzhut Ostatnio odpaliłem dwójkę bo to jedyna część którą tylko raz przeszedłem i chciałem drugi raz.

- lokacje tak zrobione że ciężko je speedrunować, przeciwników praktycznie nie da się zgubić więc cały czas siedzą na dupie i trzeba ich non stop ubijać w kółko po każdym zgonie
- widzę że piszesz o statystyce do rollowania, to może tłumaczyć czemu uniki wydawały mi się jakieś zepsute xD
- masa jakichś #!$%@?ńskich pierdół/pułapek które
@lort_fzhut: Chyba nie ma nic szczególnego, na co mógłbyś zwracać uwagę. Jedynie na czerwony pasek w lewym górnym rogu. Jak się skończy to "YOU DIED". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A z takich innych rzeczy, to gra ci pokaże co i jak. Są tam różne, nowe rozwiązania, ale to zauważysz sam jak pograsz.
@nomadicgoogler: Dlatego napisałem, że moim zdaniem jest najgorsza. Najmniej mi się podoba. Jest to
@lort_fzhut: Jeśli chodzi ci o soft capy to nie wiem jakie są w dwójce. Całkiem możliwe, że dla str/dex/faith/int jest to 40. Za mało razy przeszedłem dwójkę ( ͡° ͜ʖ ͡°). W google pewnie znajdziesz, albo zapytaj tam mirków wyżej.
@lort_fzhut: DS3 to właściwie odgrzewany kotlet z DS1, na pewno szybciej się odnajdziesz w nim, niż w DS2. Tak na prawdę stoisz przed dylematem czy chcesz się przerzucić na lepszą szatę graficzną i znacznie bardziej dynamiczną rozgrywkę, czy pozostać bliżej gameplay, który znasz, bo fabularnie nie ma żadnego znacznia, po którą część sięgniesz następną. DS2 to dobra kontynuacja i niesłusznie uważa się ją za najgorszą część, względem DS1 wprowadza teleportacje od