Wpis z mikrobloga

#geodezja #podatki

Hej, mam takie pytanie, wyburzyłam niedawno budynek gospodarczy (właściwie to dwa, bo komórka była podzielona ścianą i miała 2 wejścia). Teren jest objęty ochroną konserwatorską ponieważ jest blisko parku. Konserwator wyraził zgodę, zrobiłam zgłoszenie w starostwie i uzyskałam zgodę na wyburzenie, sama dokumentacja kosztowała mnie około 600zł. Teraz została tam część fundamentu. W urzędzie miasta złożyłam korektę podatku od nieruchomości, ale nie zaktualizowałam jeszcze mapy w starostwie. Co mi grozi jeśli tego nie zrobię po wyburzeniu fundamentu do końca? Sam geodeta chce od nas 800 zł za zmierzenie komórek, których już nie ma. Dla mnie to absurd, chodzi tylko o zobaczenie, że komórki nie ma i wykreślenie jej z mapy, nic innego się nie zmieniło. Co mogę zrobić żeby nie ponosić tak wysokich kosztów? Nie dostałam też jeszcze decyzji dot. podatku i nie wiem, co zrobić, szczerze to sądziłam, że wystarczy, że w starostwie napiszę oświadczenie "już wyburzone" i to wystarczy, tak robili moi rodzice i sami na mapie narysowali co chcą postawić a co wyburzyć i im to zaakceptowali, ale oni mieszkają w innym mieście.
  • 14
@spie_z_tata: ok, a jeśli starostwo nie przekaże a ja już złożyłam ta korektę i mam czekać na decyzję, to po prostu dadzą mi odmowę, czy mogą drążyć temat? No ja przez 5 lat tyle podatku nie zapłacę co za tego geodetę...