Wpis z mikrobloga

Przymierzam się do kupna nowych opon, ponieważ obecne to jakiś dramat. Kupiłem z rok temu wielosezonowe do mondeo mk4 2.0 tdci kleber quadraxer 2 i to co się dzieje z samochodem na mokrym porównałbym bardziej do jazdy po lodzie. Dziwi mnie to, bo wszędzie czytałem o nich dobre opinie. Czy może to być spowodowane rozmiarem? kupiłem 205/55 r16, a z tego co widziałem standardowo wchodzi 215/55r16, ale według mojego mechanika to nie powinno robić aż takiej różnicy. Chce kupić teraz normalne zimówki, myślałem o nokianach wr d4, ale też waham się w temacie rozmiaru. może to, że samochód prowadzi się jak po lodzie jest spowodowane czymś innym?

#opony #samochody
  • 3
@Schabovy: Uuu trafiłeś na niepodatny grunt bo akurat na wykopie jest kult całorocznych ( ͡ ͜ʖ ͡). Jeżeli chodzi o rozmiar to gdzieś czytałem, że ADAC zachęca do używania w zimę najwęższych opon przewidzianych w karcie pojazdu. Podkreślając przy tym, że w zimowych sytuacjach kryzysowych węższe opony będą zawsze lepsze niż szersze.
Jeżeli chodzi o producenta to zobacz Falken HS01 i Nexena Winguard Sport 2. Czytałem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Schabovy: a to mnie zaskoczyłeś, bo właśnie przymierzam się do tych Kleberów. Ze swojej strony dodam, że Nokiany trzeba unikać szerokim łukiem. Moje się po dwóch zimach wyząbkowały na rantach aż lamele odchodziły. Mają problemy z jakością w fabrykach w Rosji.
@AllOver: Dlatego właśnie napisałem z pytaniem, bo sam nie wiem o co chodzi. Czy samochód za duży/ciężki do tych opon/rozmiaru? Na suchym piszczą w zakrętach, na mokrym szczególnie jazda w łuku powoduje pełne gacie i totalną podsterowność przy prędkościach rzędu 50-70 km/h. Jeździłem wieloma autami na najróżniejszych oponach więc porównanie mam. Może trafił mi się jakiś felerny egzemplarz, albo były źle przechowywane? sam nie wiem.. bo wszędzie same dobre opinie, które